Poniedziałek, 12 maja 2025
RumiaTV
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

Kalendarz wydarzeń

VII Motocyklowy Rajd Piaśnicki
2024-09-15
udział bezpłatny
12:00

Motocykliści z całego regionu (i nie tylko) już w połowie września będą mogli wziąć udział w symbolicznym Motocyklowym Rajdzie Piaśnickim, który odbędzie się po raz siódmy.

Głównym celem rajdu jest rozwijanie wiedzy i świadomości o zbrodni dokonanej w Lesie Piaśnickim wśród mieszkańców całej Polski, tak aby pamięć o ofiarach zbrodni ludobójstwa przetrwała i była przekazywana z pokolenia na pokolenie. Uczestnicy to motocykliści, którym na sercu leży propagowanie wiedzy o Martyrologii Piaśnicy z wielu miejsc województwa i kraju.

Termin i miejsce: 15 września (niedziela), wyjazd o godz. 12:00 z Placu Jakuba Wejhera (rynek) w Wejherowie do nekropolii w Lesie Piaśnickim. Przebieg Rajdu Uczestnicy przemieszczają się zwartą kolumną motocyklową w kierunku Lasu Piaśnickiego. Na miejscu, o godz. 13:00, odprawiona zostanie uroczysta Msza Święta kapelana zmotoryzowanych MIVA Polska ks. Jerzego Kraśnickiego.

Po raz siódmy odbędzie się Motocyklowy Rajd Piaśnicki. 15 września o godzinie 12:00 spotykamy się na wejherowskim rynku, skąd zwartą grupą motocyklową przejedziemy do Lasu Piaśnickiego, tam o godzinie 13:00 odbędzie się msza święta. Między innymi dzięki takim wydarzeniom jak Motocyklowy Rajd Piaśnicki pamięć o piaśnickim mordzie trwa, o tych strasznych wydarzeniach dowiadują się kolejne pokolenia – mówi organizator wydarzenia Marcin Drewa.

Każdego roku w wydarzeniu bierze udział kilkadziesiąt motocyklistów, ich przejazd ulicami Wejherowa i sąsiednich miejscowości, aż do Lasu Piaśnickiego wzbudza zainteresowanie mieszkańców i mediów.

O tym, co wydarzyło się w Piaśnicy z przekazów medialnych dowiadują się mieszkańcy nie tylko Pomorza, ale też całej Polski. Motocykliści, uczestnicy rajdu, przyjeżdżają nierzadko z najdalszych zakątków naszego kraju. To właśnie jest nasz cel: sprawić, żeby piaśnicki mord nie został zapomniany. Po to jedziemy – dodaje Marcin Drewa.

Fundusze zewnętrzne