Bywał w tych miejscach każdy, kto mieszkał w Janowie w latach dziewięćdziesiątych: księgarnia Literka, sklep wielobranżowy Pewex, cukiernia Delicje. Lokale te zyskały miano kultowych, choć pozostały już tylko w pamięci mieszkańców.
Literka, niewielka księgarnia zlokalizowana w jednym z pawilonów przy ulicy Katowickiej, otwarta została na początku lat dziewięćdziesiątych. Ze względu na bliskość szkoły dla wielu młodych mieszkańców Janowa była miejscem zaopatrywania się w podręczniki i artykuły szkolne: piórniki, zeszyty czy długopisy. W późniejszym okresie rozszerzono asortyment o gry planszowe czy zabawki. W 2018 roku wieloletni właściciel księgarni przeszedł na emeryturę, a w pawilonie zorganizowano salon gier.
Pewex w Janowie otwarto 20 kwietnia 1991 roku. Jak informowała prasa, można w nim było kupić „zabawki dla dzieci, kosmetyki, lekarstwa, odzież, sprzęt RTV i papierosy”. Przez pierwszych 10 dni funkcjonowania sklepu udzielano 10% zniżki. Co do wnętrz: „Wystrój przyjemny, asortyment towarów niewykraczający ponad możliwości przeciętnego prywatnego handlowca”1.
Początki funkcjonowania sklepu nie były łatwe, skoro już latem doszło do włamania: „kilka dni później do całkiem nowego Pewexu w Janowie odbyła się próba włamania (nieudana), powtórzona za około tydzień, tym razem skutecznie – złodzieje złupili sklep na grubo ponad pół miliarda złotych (…) jak na razie złodzieje kpią sobie z policji”2.
W odpowiedzi na te zdarzenia w obiekcie zamontowano alarm, którego istnienie nie tylko złodziejom nie przypadło do gustu: „Kilkakrotnie urządzenie alarmowe strzegące Pewexu włączyło się w środku nocy. Za pierwszym razem policja zjawiła się nawet dość szybko, przy następnych już jej nie zauważono. Czyżby ktoś próbował w ten sposób uśpić czujność naszych stróżów porządku, przygotowując kolejny skok? Niestety alarmy pojawiają się dość często, budząc okolicznych mieszkańców, którzy chcąc nie chcąc… pilnują w ten sposób Pewexu. Czyżby na tym miała polegać idea urządzeń alarmowych? Gratulujemy pomysłu!”3.
Pewex jako marka zniknął z Polski w 2003 roku. Obecnie w budynku mieści się restauracja serwująca kuchnię bałkańską i apteka. Na szczycie wciąż znajduje się kwadratowy ażurowany baner, choć nie ma już na nim charakterystycznego logo.
Historia Delicji sięga końca lat siedemdziesiątych, wówczas bazowy lokal tej marki powstał w Gdyni przy ulicy Dziesiątego Lutego 27. Rumską „filię” uruchomiono dopiero na początku lat dziewięćdziesiątych. W pierwszej dekadzie po transformacji ustrojowej Delicje były cukiernią niemal prestiżową. Obiektem marzeń dzieci (ach, te lody!), celem weekendowych spacerów całych rodzin.
Oferta była szeroka: na miejscu można było skosztować kawy, lodów, ciast, tortów i innych wyrobów cukierniczych. Wystrój był, jak na ówczesne warunki, bardzo nowoczesny i zachodni. Przez wiele lat nie było w Janowie lokalu, który mógłby konkurować z Delicjami. Cukiernia nie oparła się jednak zawirowaniom rynkowym XXI wieku i ostatecznie jej rumska filia została zamknięta. Dzisiaj w dawnych Delicjach znajduje się restauracja serwująca sushi.