Czwartek, 18 kwietnia 2024
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

„Potrzeby wynikające z normatywów” – z raportu o stanie miasta Rumi, październik 1985 r.


„Potrzeby wynikające z normatywów” – z raportu o stanie miasta Rumi, październik 1985 r.01.02.2022 r.

Panorama Rumi w czasach PRL, autor nieznany, po 1974-5 r.

W październiku 1985 roku Zdzisław Kończyński, naczelnik miasta (odpowiednik dzisiejszego burmistrza), w odpowiedzi na uchwałę Miejskiej Rady Narodowej przygotował interesujący dokument: „Raport o stanie miasta Rumi”. W syntetyczny sposób opisywana jest w nim sytuacja młodej, wówczas zaledwie trzydziestoletniej, miejscowości. Z materiału źródłowego wyłania się obraz miasta borykającego się z wieloma problemami.

Raport stworzony został w celu wytyczenia miastu ścieżek rozwoju zgodnych z ówczesną wizją urbanizacyjną – ustalaną centralnie, często bez uwzględniania lokalnej specyfiki danej lokalizacji. W wizji urbanistów operujących na szczeblu wojewódzkim Rumia miała być przede wszystkim zapleczem mieszkaniowym, co znajduje potwierdzenie już na pierwszych stronach omawianego dokumentu: „Materiał zawarty w raporcie ma charakter typowo poznawczy i powinien stanowić podstawę do dyskusji nad problemem dalszego rozwoju naszego miasta. Należy przy tym mieć na uwadze dwie zasadnicze funkcje, jakie ma spełniać Rumia, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania: mieszkalnictwo, czyli zaplecze mieszkaniowe dla zatrudnionych w Gdyni, szczególnie w dzielnicy portowoprzemysłowej; obsługa w zakresie usług wyspecjalizowanych północnego rejonu aglomeracji gdańskiej /Rumi, Redy, Pucka oraz gmin północno-wschodnich/”.

Gwałtowny napływ ludności, jaki odnotowywano w Rumi od 1954 roku, odbijał się na życiu społecznym i organizacji miasta. W warunkach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej samorządy nie posiadały dużej autonomii, więc nie były w stanie skutecznie reagować na piętrzące się z każdym kolejnym rokiem problemy. Rumia „puchła”, a lokalna infrastruktura, nawet ta najbardziej podstawowa, nie nadążała za wciąż rosnącą liczbą mieszkańców. Dobrym przykładem tego zjawiska były placówki szkolne: „Sytuacja bazowa szkół podstawowych jest bardzo trudna. W 96 pomieszczeniach do nauczania uczy się 4180 uczniów w 150 oddziałach szkolnych […], w roku szkolnym 1985/86 sytuacja jeszcze ulegnie pogorszeniu, gdyż odejdzie około 400 absolwentów klas VIII, natomiast do klas pierwszych przybędzie około 670 uczniów […]. Problem ten ulegnie poprawie po wybudowaniu do 1989 roku dwóch 42-izbowych szkół na osiedlu Janowo”.

Okładka dokumentu

Również przestrzeń kulturalna borykała się z coraz większymi problemami wynikającymi z niedostatecznych nakładów finansowych w stosunku do liczby mieszkańców: „Miejski Dom Kultury jest jedyną tego typu placówką w mieście […], prowadzi działalność w następujących grupach: Teatr Poezji, Zespół wokalny Legenda, sekcja fotograficzna, sekcja plastyczna, Miejska Orkiestra Dęta, dyskoteki, klub tańca towarzyskiego […]. Obecny profil działalności Domu Kultury nie spełnia wymogów, jakie stawia się placówce tego typu w mieście liczącym ponad 35 tysięcy mieszkańców. W programie działania brak masowych imprez organizowanych dla mieszkańców miasta”. Autorzy raportu równie negatywnie oceniali możliwości kina zlokalizowanego przy obecnej ulicy Wybickiego: „w świetle danych statystycznych wielkość kina nie odpowiada choćby w przybliżeniu średniej wojewódzkiej”. Jako ciekawostkę warto przytoczyć plany zagospodarowania Góry Markowca „jako obiektu dla uprawiania sportów zimowych – warunki terenowe, jak i też istniejące plany zagospodarowania przestrzennego, predestynują ten teren do jak najszybszego wykorzystania na ten cel”. Ocenie podlegały także placówki gastronomiczne działające wówczas na terenie miasta. Były to m.in. Bar Targowy i Bar Expresso będące własnością Powszechnej Spółdzielni Spożywców „Społem”. I tu sytuacja była trudna: „na przestrzeni ostatnich lat obserwuje się stagnację w rozwoju sieci gastronomicznej, a nawet jej regres. Na przestrzeni 3 lat uległy likwidacji 3 kawiarnie działające w ramach sektora gospodarki nieuspołecznionej”.

Najwięcej uwagi poświęcono jednak w raporcie budownictwu mieszkaniowemu i zagadnieniom związanym z gospodarką komunalną. W połowie lat osiemdziesiątych Janowo dopiero przekształcało się w osiedle obejmujące kilkadziesiąt bloków, w Rumi wciąż dominowała zabudowa jednorodzinna: „zatwierdzony w 1962 roku ogólny plan zagospodarowania przestrzennego […] zakładał realizację na obszarze miasta głównie budownictwa mieszkaniowego jednorodzinnego. Brak terenów uzbrojonych w Trójmieście i atrakcyjność Janowa stały się podstawą do uchwalenia w 1965 roku odstępstw i przeznaczenie pod zabudowę wielorodzinną jako dominującą formę zabudowy mieszkalnej między torami PKP a ul. Dębogórską”.

Skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Starowiejskiej, okres PRL-u

Zaledwie kilka lat po wydaniu raportu całkowicie zmieniła się sytuacja polityczna w Polsce. Pozytywnie odbiło się to na rozwoju samorządności i przyspieszyło zmiany w naszym mieście. Także dzisiaj Rumia zmaga się z wieloma problemami – choć z pewnością już nie tak dużymi jak w 1985 roku…


* Tekst powstał na podstawie maszynopisu dostępnego w zbiorach Wirtualnego Muzeum Rumi.

Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń