Kwestia statusu administracyjnego Rumi-Zagórza w okresie międzywojennym była szeroko dyskutowana. Wiele wskazywało na to, że Rumia stanie się dzielnicą Gdyni. Nie brakowało jednak głosów, aby Rumię uczynić oddzielnym miastem. Właśnie taka opinia pojawiła się w numerze Ilustrowanego „Kuryera Codziennego” z 29 maja 1935 r. Ostatecznie przed wybuchem II wojny światowej nie udało się rozwiązać tej kwestii. Do dyskusji powrócono po zakończeniu tego największego w historii konfliktu zbrojnego. Wynikiem debaty było nadanie gminie praw miejskich, co nastąpiło w 1954 roku.
Autorem komentarza jest Dariusz Rybacki, pełnomocnik burmistrza Rumi do spraw historii miasta.