Szkołę przy ulicy Świętojańskiej 11 zaczęto budować już w 1938 roku. Zostałaby oddana do użytku najprawdopodobniej rok później, w okolicach października. Plany te pokrzyżował jednak wybuch wojny.
Budynek miał bardzo ciekawy epizod wojenny. Niemiecka administracja przekształciła go bowiem w fabrykę części do samolotów wojskowych: m.in. myśliwców Focke-Wulf Fw 190, bombowców Heinkel He 111 oraz Junkers Ju 288. Wpisywało się to w szerszą rolę Rumi, która przez okupantów traktowana była jako zaplecze produkcyjne Luftwaffe. Po wojnie w budynku ponownie zorganizowano szkołę – taką funkcję pełni on do dziś.