Bliżej znaczy bezpieczniej. Ratownicy medyczni zadomowili się w KIS-ie

Gdy trzeba ratować czyjeś życie lub zdrowie, liczy się każda sekunda. Mimo że w ponad 50-tysięcznej Rumi nie ma szpitala, to mieszkańcy mogą być spokojni o przyjazd karetki na czas. Zadbali o to wspólnie przedstawiciele Szpitali Pomorskich i samorządowcy, adaptując na potrzeby zespołów ratownictwa medycznego pomieszczenia znajdujące się w Klubie Integracji Społecznej (KIS) przy ul. Sabata.

Na mocy zawartego pomiędzy miastem a Szpitalami Pomorskimi porozumienia od stycznia 2022 roku w rumskim KIS-ie stacjonują dwa dwuosobowe zespoły ratownictwa medycznego typu „P”. Tworzą je wyłącznie ratownicy (jeden z nich jest jednocześnie kierowcą), których głównym zadaniem jest jak najszybszy transport poszkodowanych do szpitala. Zespoły pełnią zamiennie dyżury przez całą dobę oraz w godzinach 7:00-23:00. Przez cały czas do dyspozycji rumskich ratowników są dwa pojazdy marki Mercedes Sprinter z zabudową medyczną, czyli sprzętem przeznaczonym do ratowania życia i zdrowia.

– Wcześniej w Rumi stacjonował jeden zespół Szpitali Pomorskich przy Placu Kaszubskim, natomiast dzięki propozycji pana burmistrza Michała Pasiecznego otrzymaliśmy nowe miejsce w KIS-ie, gdzie do dyspozycji stacjonujących ratowników udostępniono pomieszczenia socjalne oraz stałe podłączenie ambulansów do sieci, gdy oczekują na wezwanie – informuje Marek Kukuczka, koordynator zespołów ratownictwa medycznego w Szpitalu Specjalistycznym w Wejherowie. – Miejsce, które zaproponowały władze miasta, znajduje się w świetnej lokalizacji i ułatwia wyjazd do newralgicznych części Rumi i okolicznych miast. Dzięki tej lokalizacji ratownictwo zyskało też komfortowe warunki dające możliwość regeneracji po zakończonej akcji – podkreśla.

– Ustalając nową lokalizację, wsłuchaliśmy się w podpowiedzi i potrzeby przedstawicieli Szpitali Pomorskich, dzięki czemu wypracowaliśmy korzystne dla wszystkich rozwiązanie. Dzięki tej nowej lokalizacji skrócił się czas dojazdu karetki, przez co pomoc może szybciej dotrzeć do mieszkańców. Natomiast pozyskanie drugiego ambulansu podniosło jakość pracy i skuteczność stacjonujących w Rumi zespołów – mówi Piotr Witbrodt, pełnomocnik burmistrza Rumi do spraw społecznych, który od początku uczestniczył w przygotowaniu nowej siedziby dla ratowników. – Podkreślam, że w KIS-ie nie znajduje się pogotowie czy punkt ambulatoryjny, jedynie miejsce stacjonowania dwóch zespołów. Zaadaptowaliśmy przestrzeń w taki sposób, aby personel medyczny mógł odpocząć w przerwie między kolejnymi wezwaniami. Na zewnątrz budynku znajduje się też punkt ładowania akumulatorów i sprzętu znajdującego się wewnątrz karetek – dodaje.

Rumia na szczęście nie jest jedynym lokalnym samorządem, dla którego dobro pacjentów jest ważne. W powiecie wejherowskim cyklicznie kupowany jest sprzęt medyczny czy przekazywane są fundusze na poprawę warunków leczenia pacjentów i pracy personelu Szpitali Pomorskich. Pomóc mogą też sami mieszkańcy.

– Zachęcam mieszkańców, by pamiętali o nas w kolejnych edycjach Budżetu Obywatelskiego w Rumi, zgłaszając projekty dotyczące np. zakupu sprzętu medycznego. Tak się stało kilka lat temu, gdy z inicjatywy rumian pozyskaliśmy urządzenie LUCAS do mechanicznego uciskania klatki piersiowej. Apelujemy także całym naszym zespołem do mieszkańców Rumi, by zwracali uwagę na parkowanie pojazdów, szczególnie pod blokami i domami. Nasze ambulanse mają często duży problem z dojazdem na miejsce zdarzenia. W najbliższym czasie planujemy wymienić wysłużone już ambulanse na nowe pojazdy i będą one miały jeszcze większe gabaryty. Warto mieć to na uwadze – podsumowuje Marek Kukuczka.