Priorytetem dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rumi jest tak zwana deinstytucjonalizacja, czyli przechodzenie od opieki instytucjonalnej do opieki świadczonej w środowisku rodzinnym. W praktyce oznacza to, że osoba starsza lub zmagająca się z niepełnosprawnością otrzymuje wsparcie w swoim domu, między innymi w postaci opieki wytchnieniowej, pomocy asystenta osobistego, usług sąsiedzkich, umożliwienia rozwoju społecznego czy teleopieki.
Tylko w tym roku, dzięki pozyskaniu dofinansowania z Funduszu Solidarnościowego (łącznie ponad 1,9 miliona złotych), asystenci osobiści objęli opieką 89 osób z niepełnosprawnościami, a 21 rumian opiekujących się bliskimi, którzy zmagają się z chorobami czy zaburzeniami, mogło odetchnąć od codziennych obowiązków.
– Jako realizator programów staramy się co najmniej raz w roku skontrolować jakość świadczonych usług. Prowadzimy ankiety, dopytujemy uczestników o uwagi, ewentualne zmiany – mówi Justyna Malinowska, kierownik Działu Wsparcia Środowiskowego w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Rumi. – W roku 2025 planujemy objąć opieką asystencji osobistej 120 osób z niepełnosprawnością. Już w sierpniu złożyliśmy wniosek w Generatorze Funduszu Solidarnościowego na kwotę trzech milionów złotych. Obecnie czekamy na ogłoszenie przez ministerstwo naboru wniosków do programu „Opieka Wytchnieniowa” – edycja 2025, który chcemy rozszerzyć o moduł świadczenia usług opieki wytchnieniowej w ramach pobytu całodobowego poza miejscem zamieszkania – zapowiada.
Ze względu na niepokojące statystyki, ukazujące starzejące się polskie społeczeństwo i rosnące potrzeby w zakresie opieki, lokalny MOPS już dziś podejmuje wielotorowe działania, tworząc przestrzeń dla seniorów i osób z niepełnosprawnością.
Wyjątkowym miejscem na „społecznej mapie Rumi” jest prowadzone przez jednostkę Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne (COM). Zlokalizowana przy ul. Żołnierzy I Dywizji Wojska Polskiego placówka powstała z myślą o potrzebach dorosłych rumian ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, a jej głównym celem jest poprawa jakości życia podopiecznych oraz ich rodzin. COM oferuje wsparcie w formie pobytu dziennego (15 miejsc) w godzinach 8:00-16:00 od poniedziałku do soboty oraz w jedną niedzielę miesiąca, a także możliwość stałego zamieszkania (8 miejsc), zapewniając lokatorom odpowiednie warunki do życia i rehabilitacji. Mimo sporych wydatków związanych z utrzymaniem wykwalifikowanego personelu oraz siedziby placówka nie pobiera od podopiecznych żadnych opłat.
Pierwszy komplet uczestników rumski COM przyjął w połowie marca, pół roku temu. Od tego czasu ich życie diametralnie się zmieniło – zdecydowanie na lepsze. Poprawę odczuły także rodziny i opiekunowie osób z niepełnosprawnościami, którzy w końcu mogą odetchnąć, nabrać dystansu do różnych spraw oraz zająć się innymi, codziennymi obowiązkami.
– Nasi rumscy niepełnosprawni znaleźli odpowiednie miejsce dla siebie, swój drugi dom. Kluczowe były dla nas pierwsze miesiące: poznawaliśmy się nawzajem, dostosowywaliśmy pracę do indywidualnych potrzeb podopiecznych, co stanowiło ogromne wyzwanie, ponieważ są to osoby dorosłe z różnymi dysfunkcjami natury fizycznej, intelektualnej, sensorycznej oraz psychicznej. Od początku jednak wszyscy nasi uczestnicy łaknęli kontaktu z innymi, dlatego niezmiernie nas cieszy, że osoby, które były bardzo zamknięte, zrobiły ogromne postępy w tym zakresie. Przede wszystkim są dziś szczęśliwi, że uczestniczą w lokalnym życiu społecznym – mówi Anna Halman, prezes Spółdzielni Socjalnej „Linia–Zagórska Struga” będącej podmiotem prowadzącym COM. – To jednak dopiero początek. Niedawno zakończyliśmy przygodę z dogoterapią, która trwała ponad miesiąc. Kluczowym elementem było nawiązanie i rozwinięcie więzi między naszymi podopiecznymi a psami terapeutycznymi. Kontakt ze zwierzętami wyzwolił pozytywne emocje oraz zredukował stres i lęk, co było szczególnie ważne dla osób z depresją, autyzmem czy zaburzeniami lękowymi. Teraz skupiamy się na treningu umiejętności interpersonalnych i kulinarnych – dodaje.
Nieco inną formą wsparcia skierowaną do osób z niepełnosprawnościami, w tym seniorów, są dwa mieszkania – jedno treningowe, a drugie wspomagane – którymi miasto dysponuje od 2023 roku. Młodzi lokatorzy mieszkania treningowego przygotowują się pod okiem trenerów do samodzielnego życia. Z kolei mieszkanie wspomagane przeznaczone jest dla seniorów wymagających opieki bądź wsparcia w codziennym funkcjonowaniu. Beneficjenci nie tylko korzystają z pomocy i poradnictwa socjalnego, ale też uczą się niezależności poprzez częściową partycypację w kosztach swojego pobytu.
Gimnastyka, spotkania z artystami, grupowe czytanie literatury, gry, quizy czy konsultacje z psychologiem – to tylko niektóre aktywności, z jakich regularnie korzystają uczestnicy Klubu Senior+ Rumia od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00-16:00. Ofertę przygotowuje i realizuje Centrum Pomocowe Caritas przy ulicy Gierosa wspólnie z MOPS-em, który rekrutuje beneficjentów na podstawie rodzinnego wywiadu środowiskowego.
Od stycznia z tej nieodpłatnej formy pomocy skorzystało już 45 rumian w wieku 60+, są to przede wszystkim osoby borykające się z samotnością, potrzebujące kontaktu z drugim człowiekiem, chcące odkrywać nowe zainteresowania. Klub nie tylko pozwala seniorom aktywnie spędzać czas, ale również aktywizuje i angażuje ich w działania samopomocowe oraz akcje realizowane na rzecz środowiska lokalnego. W Centrum Pomocowym przy ulicy Gierosa spotykają się także inne grupy.
Po uprzedniej rekrutacji MOPS kieruje tu uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy. Tylko w tym roku jest to 20 dorosłych rumian z niepełnosprawnością intelektualną oraz innymi zaburzeniami, w tym neurologicznymi i psychicznymi. Bezpłatne spotkania mają pomóc uczestnikom w radzeniu sobie w różnych sytuacjach życiowych, stworzyć im możliwości do rozwoju, a także budować oparcie społeczne w lokalnym otoczeniu.
– Jako gmina systematycznie i skutecznie realizujemy wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami w oparciu o gminny program. Te działania są również skierowane do aktywnych lub wymagających wsparcia seniorów. Monitorujemy sytuację, analizujemy potrzeby mieszkańców i odpowiadamy na nie, pozyskując dofinansowania z funduszy unijnych oraz programów rządowych. Zauważamy rosnącą potrzebę asystencji osobistej i opieki wytchnieniowej. Priorytetem na dalsze lata jest więc dla nas rozwój usług społecznych, które będą odpowiadać na te potrzeby mieszkańców Rumi – zaznacza Gabriela Konarzewska, dyrektor MOPS-u w Rumi. – Trudnością, jaka się pojawia, jest brak osób ze specjalistycznym przygotowaniem do świadczenia usług. Wysokie wymagania wobec ich jakości niestety nie mają pokrycia w odpowiednim wynagrodzeniu. Taka sytuacja powoduje braki kadrowe w tym obszarze, ale będziemy się starać temu zaradzić – podsumowuje.