Droga Czerwona z zielonym światłem. Rumia doceniona przez MON

Dziesięć miesięcy pracy, dwadzieścia spotkań oraz setki rozmów i analiz – takie działania podjął powołany przez Ministerstwo Obrony Narodowej specjalny zespół, aby „Raport w ramach Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe” stał się faktem. Dokument wskazuje kluczowe inwestycje, które mają wzmocnić bezpieczeństwo kraju i wesprzeć rozwój gospodarczy regionu. Jednym z jego kluczowych rezultatów jest decyzja o budowie długo wyczekiwanego przedłużenia Obwodnicy Trójmiasta, czyli Drogi Czerwonej.

Co zawiera raport?

Część jawna dokumentu została zaprezentowana podczas specjalnej konferencji odbywającej się 5 września w Ustce.

– Ten dokument wskazuje po kilkanaście inwestycji drogowych na każde z czterech województw. Oprócz tego po kilka inwestycji kolejowych, które muszą być zrealizowane, aby była możliwość szybkiego przerzutu wojsk własnych albo sojuszniczych. Wskazujemy także infrastrukturę morską oraz zabezpieczenie infrastruktury lotniczej, plus zestaw rekomendacji – wylicza Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony narodowej. – Raport ma moc decyzji, pozwala skrócić procedury do minimum i rozpocząć każdą z tych kluczowych inwestycji już teraz. Na niektóre z nich jest już zapewnione finansowanie, na kolejne inwestycje środki trafią z Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności. To musi być zrobione, żeby Polska była bezpieczna – podkreśla.

Kluczowa dla wojska i regionu

Jednym z najważniejszych efektów raportu jest decyzja o budowie Drogi Czerwonej – połączenia Obwodnicy Trójmiasta z drogą ekspresową S6 i Portem Gdynia. To około 6 kilometrów nowej trasy, które umożliwią sprawny transport wojsk sojuszniczych, a na co dzień poprawią komunikację w regionie.

Rząd przeznaczył na pierwszy etap tej inwestycji 4,5 miliarda złotych. Projekt zakłada również modernizację Estakady Kwiatkowskiego. Prace mają rozpocząć się w 2026 roku i zakończyć do 2030 roku.

Pełna lista dróg wskazanych w raporcie jako konieczne do realizacji:

Rumia wśród liderów

W skład specjalnego zespołu, który pracował nad stworzeniem „Raportu w ramach Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe”, wchodzili między innymi samorządowcy z całego regionu, w tym przedstawiciele Rumi, a także lokalni posłowie: Marek Biernacki, Kazimierz Plocke oraz Rafał Siemaszko. Podczas konferencji w Ustce wyróżniono osoby szczególnie zaangażowane w projekt. Strona rządowa podkreśliła rolę burmistrza Michała Pasiecznego, natomiast pełnomocnik burmistrza ds. projektów strategicznych Jarosław Podsiadło otrzymał z tej okazji odznaczenie.

– Pan burmistrz Michał Pasieczny jest tak naprawdę ojcem chrzestnym Drogi Czerwonej. Gdy trafiłem do Ministerstwa Obrony Narodowej, to właśnie pan burmistrz i pan pełnomocnik Jarek Podsiadło przyszli do mnie i przedstawili 1,5-stronicowy dokument, który pokazywał, jak ważna jest ta inwestycja i dlaczego do tej pory jej nie realizowano. Złapałem się wtedy za głowę i wspólnie ruszyliśmy do przodu – wspomina Maciej Samsonowicz.

– Dla nas to jest wielka sprawa, ponieważ przez dziewięć lat walczyliśmy o to, aby w rządzie zauważono Drogę Czerwoną i całe układy komunikacyjne w naszych strategicznych terenach. Mamy Port Gdynia, port wojenny na Oksywiu, kawerny gazowe i zbiorniki paliw płynnych, a także Dolinę Logistyczną Portu Gdynia. To obszary o ogromnym znaczeniu dla kraju i wielkim potencjale gospodarczym – wymienia burmistrz Michał Pasieczny. – Niestety u poprzedników, zarówno w MON-ie, jak i Ministerstwie Infrastruktury, nie było zainteresowania tym tematem. Natomiast ten ostatni rok to była dynamiczna praca. Odkąd jestem burmistrzem, nie widziałem takiej sprawczości. To historyczny moment dla bezpieczeństwa całego Pomorza Środkowego. Jestem niezwykle dumny, że jako Rumia jesteśmy częścią tego wielkiego projektu – dodaje.

Szansa na rozwój 

Raport nie ogranicza się tylko do kwestii obronnych, wskazuje również kierunki rozwoju gospodarczego. O tym właśnie mówi projekt „Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia”, którego głównym celem jest rozwój przemysłu, energetyki i infrastruktury krytycznej na terenie województw pomorskiego, zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego. Nowe perspektywy, w tym kolejne zakłady pracy, mają więc otworzyć się także przed mieszkańcami Rumi.

MON określa Kaszubię jako „największy projekt gospodarczy i infrastrukturalny ostatnich dekad”. Dla samorządów oznacza to nowe inwestycje i dodatkowe wpływy z podatków, a dla mieszkańców – nowe miejsca pracy.

– Inwestycje drogowe i kolejowe, które ruszą w najbliższych latach, dają szansę wszystkim samorządom. Szczególnie tym, które są aktywne, przygotowują tereny, uchwalają plany zagospodarowania i budują lokalne drogi. Rumia już dziś jest dobrze przygotowana. Mamy plany, nową ulicę Kazimierską i kompleksowo uzbrojone tereny. Już kilkanaście firm się tu buduje, a cztery firmy już działają. Pierwszy etap za nami, jesteśmy wśród liderów, jeśli chodzi o możliwość wykorzystania nowych szans – podsumowuje burmistrz Michał Pasieczny.