Wydanie gigantycznej gry planszowej nawiązującej do historii miasta, latające plecaki, utworzenie „wrotowiska”, budowa ścianki wspinaczkowej na terenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rumi oraz stworzenie parku edukacji i zabawy – między innymi takie propozycje uchwał złożyli 31 maja nowi radni. Okazją do obrad była odbywająca się na terenie MOSiR-u III Dziecięca Sesja Rady Miejskiej.
Zgodnie z procedurą, otwarcia sesji dokonał Ariel Sinicki, który na co dzień pełni funkcję przewodniczącego Rady Miejskiej Rumi. Tym razem jego zadaniem było wprowadzenie w obowiązki bardzo młodych – zarówno stażem, jak i wiekiem – radnych. Dzieci reprezentowały Niepubliczne Przedszkole Językowe „Mądry Maluch”, Oddział Przedszkolny przy Szkole Podstawowej nr 1, Przedszkole „Słoneczna Jedynka” , Przedszkole Niepubliczne „Iskierka”, Niepubliczne Przedszkole „Maluszkowo”, Niepubliczne Przedszkole „Junior”, Przedszkole nr 2 „Bajka” oraz „Przedszkole Pod Topolą”.
– Pierwszy raz uczestniczyłam w dziecięcej sesji rady miejskiej i jestem pod wielkim wrażeniem, bo to naprawdę świetny pomysł. Tym bardziej, że tym razem brały w niej udział dzieci w wieku przedszkolnym – mówi radna Teresa Hebel, członek Komisji Oświaty i Wychowania. – Uczestnicząc w tym przedsięwzięciu, dzieci uczą się samorządności, występów publicznych i radzenia sobie z tremą. Przede wszystkim jednak uczą się, że ich zdanie jest ważne i mogą decydować o losach swojej małej ojczyzny – podkreśla.
Pomimo braku doświadczenia młodzi radni bez problemu weszli w rolę, dostosowując się do porządku obrad, a nawet prezentując projekty uchwał własnego autorstwa. Przedstawiciele „Mądrego Malucha” wnioskowali o stworzenie gry planszowej, wydanej w rozmiarze XXL, promującej zabytki i znane miejsca w Rumi. Ich rówieśnicy z oddziału przedszkolnego przy SP nr 1 zażądali wybudowania otwartego basenu. Z kolei radni ze „Słonecznej Jedynki” zauważyli potrzebę realizacji warsztatów szkolnych z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej.
O bezpieczeństwo chcieli też zadbać radni z „Maluszkowa”, którzy zaproponowali montaż sygnalizacji świetlnej w pobliżu ich przedszkola. Zdaniem małych samorządowców z „Juniora” konieczne jest stworzenie „Wrotowiska Rumia”, gdzie będzie można aktywnie spędzić czas w rodzinnym gronie. Podobną uchwałę forsowali reprezentanci „Przedszkola pod Topolą”, przekonując pozostałych do zbudowania parku edukacji i zabawy. Na rekreację postawili też radni z „Bajki”, którzy stwierdzili, że miastu przysłużyłaby się budowa ścianki wspinaczkowej na terenie rumskiego MOSiR-u. Nieco mniej przyziemny problem poruszyli przedstawiciele „Iskierki”, którzy zaproponowali realizację projektu „Lżejsze nauczanie – lżejszy plecak”, dzięki któremu tornistry byłyby sterowane przy użyciu pilota.
– Koszty projektów rozpoczynały się od dwóch złotych i pięćdziesięciu groszy, a sięgały nawet „nieskończoności złotówek”. Mam nadzieję, że wystarczy nam na to wszystko pieniędzy – śmieje się Piotr Wittbrodt, zastępca burmistrza Rumi. – Niemniej bardzo podobały mi się zaproponowane pomysły, niektóre z nich były wręcz kosmiczne, zwłaszcza te latające plecaki sterowane pilotem. Co ciekawe, część projektów pokrywa się z rzeczywistymi planami urzędu, na przykład kurs pierwszej pomocy w szkołach – dodaje.
Zwieńczeniem III Dziecięcej Sesji Rady Miejskiej było wręczenie certyfikatów i upominków dla małych radnych, a także wykonanie pamiątkowych zdjęć. Nie zabrakło również słodkiego poczęstunku w postaci zimnych lodów.