W ostatni dzień długiego sierpniowego weekendu mieszkańcy Rumi mogli wziąć udział w festynie sportowo-rekreacyjnym, którego gwiazdą była piosenkarka Eleni. Wszystko z okazji Dnia Patrona Rumi, czyli świętego Jana Bosko.
Jeden dzień, trzy święta
W dniu 15 sierpnia w całej Polsce tradycyjnie obchodzone są dwa święta – Święto Wojska Polskiego oraz Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Pierwsze z nich upamiętnia zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku, drugie przypomina wiernym o wzięciu Matki Boskiej do nieba razem z ciałem i duszą.
Dla mieszkańców Rumi jest to także Dzień Patrona Miasta – św. Jana Bosko. Ten honorowy patronat ustanowiony został w 2016 roku staraniem lokalnych parafii, a także stowarzyszeń, organizacji i wspólnot katolickich. Salezjanie – zgromadzenie, które założył św. Jan Bosko – obecne jest w naszym mieście od 1937 roku. Przez kilkadziesiąt lat jego członkowie pracowali na rzecz mieszkańców nie tylko w świątyniach, lecz także szkołach, oratoriach czy świetlicach terapeutycznych.
Chwała bohaterom
Dzień Patrona Miasta otworzyły uroczystości złożenia kwiatów pod Pomnikiem Żołnierzy Armii Krajowej oraz na mogiłach żołnierzy znajdujących się na cmentarzu przy ulicy Świętopełka. W Kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego zorganizowana została uroczysta msza w intencji Ojczyzny. Ozdobiły ją poczty sztandarowe lokalnych szkół i organizacji.
– Bitwa Warszawska była jedną z najważniejszych bitew w historii Polski. Dzięki niej żyjemy w wolnym kraju. Chciałbym podziękować wszystkim za udział w uroczystościach – mówił Ariel Sinicki, przewodniczący Rady Miejskiej.
W wydarzeniach wzięli udział przedstawiciele władz miasta, miejscy radni, przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń, działacze społeczni, a przede wszystkim kombatanci. W tym roku złożono kwiaty także na grobie rodziny Zleśnych. Tadeusz Zleśny przez wiele lat „dowodził” lokalnymi kombatantami. Zmarł w 2016 roku.
Kulturalnie i sportowo
Popołudniem organizatorzy zaprosili mieszkańców na festyn sportowo-rekreacyjny, który odbył się na boiskach Salosu przy ul. Bukowej.
Wśród atrakcji znalazły się pokazy iluzjonistów, tańców, nauka żonglowania dla najmłodszych, warsztaty rysunkowe czy zabawy ze szczudlarzami. Nie zabrakło parku dmuchanego, grilla i stoisk z pamiątkami.
Duży nacisk położono na atrakcje sportowe. Dzieci mogły wziąć udział w Turnieju Rugby TAG i Turnieju Piłki Nożnej. Przez cały czas grupa trenerów prowadziła mini-treningi dla chętnych. Gościem festynu był piłkarz Arki Gdynia, Rafał Siemaszko. Powitał gości i podpisał piłki przeznaczone na licytacje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Sportowym podsumowaniem dnia był mecz SL Salos Rumia – Samorządowcy Miasta Rumi. Po emocjonującej końcówce, w której padły dwa gole po obu stronach boiska, zakończył się on remisem 3:3.
Dużo działo się także na scenie. Pojawiła się na niej Monika Kitel znana z występów w programie The Voice of Poland. Pochodząca z Wejherowa artystka zaprezentowała materiał z autorskiej płyty pt. „Dzięki niej”. Prawdziwy tłum zgromadził występ Eleni. Gwiazda znana z przebojów „Miłość jak wino”, „Chcę kochać”, „Ballado hej” czy „Na miłość nie ma rady” zaprosiła mieszkańców do sentymentalnej podróży w przeszłość. Część artystyczną podsumowała znana i lubiana Gdańska Orkiestra Ogrodowa.
– Boisko żywe, diabeł martwy! Tak można podsumować Dzień Patrona Rumi. Robimy wszystko, żeby boiska nie były puste. Mamy ułatwione zadanie, bo nad Rumią czuwa św. Jan Bosko – mówi Jolanta Król, menadżer sportu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz sekretarz Salosu. – Święty Jan Bosko mawiał: bądź zawsze radosny. Diabeł boi się ludzi radosnych i szczęśliwych – dodaje ks. Marek Konkol, prezes Salosu.
Organizatorzy zapewniają, że impreza będzie miała charakter cykliczny.