Piątek, 10 października 2025
05.08.2025 r.
To najstarszy, wciąż działający bar mleczny w Rumi. Jego drzwi otworzyły się po raz pierwszy w 2013 roku. Właścicielka prowadziła wcześniej, przez blisko dekadę, kebabownię przy ul. 10 Lutego w Gdyni. Z czasem poczuła jednak potrzebę zmiany – codzienne dojazdy zaczęły ją męczyć. Naturalnie pojawiła się więc myśl o otwarciu czegoś bliżej domu, w rodzinnej Rumi. Tak narodził się pomysł na bar z tradycyjnym, domowym jedzeniem.
Jak podkreśla właścicielka, w jej lokalu nie ma miejsca na półśrodki ani gotowce – wszystkie potrawy przygotowywane są na miejscu, od podstaw. Menu jest dość obszerne, codziennie można zamówić inne danie dnia, trzeba się jednak spieszyć, bo potrafi się wyprzedać już przed godziną 14:00. W piątki w stałej ofercie pojawiają się ryby oraz kotlety jajeczne.
Zamówienia można składać zarówno na miejscu, jak i telefonicznie – także z opcją dostawy. W lokalu obowiązuje samoobsługa: dania wydawane są przy ladzie, a po zjedzeniu goście odstawiają naczynia na specjalny wózek.
Zestaw obiadowy dla dwóch osób, składający się z zupy i dania głównego, kosztuje około 60 zł.
Rabaty naliczane są przy większych zamówieniach.
– Nie chcę tu nic zmieniać. Lubię, jak jest, i cenię swoje „małe podwórko” – mówi Justyna Jazgarska, właścicielka. – Dziękuję moim wspaniałym i lojalnym pracownikom za to, że są ze mną. Pani Sylwii – szefowej kuchni, pani Beatce – od pierogów i klusek, Ani – za cierpliwość i uśmiech, Paulinie – ma gadane, Kindze – zawsze na posterunku, Krzyśkowi – nie wiem, ile kotletów już w życiu usmażył, ale dużo, Swietlanie, Natalii, pani Iwonce, małej Ani, szybkiej Basi, panu Jackowi oraz pani Oli. Dziękuję też moim klientom – zarówno tym stałym, jak i tym, którzy zaglądają do nas po raz pierwszy – dodaje.
Lokal istnieje od 2014 roku i powstał z pasji do kulinariów. Choć właściciele nie mieli wcześniej doświadczenia w gastronomii, kuchnia od zawsze była im bliska – szczególnie ta domowa, znana z rodzinnego gotowania z mamą czy babcią. Od początku chcieli stworzyć miejsce przyjazne, z tradycyjnym smakiem i przystępnymi cenami. Tak właśnie narodziła się „Zakładka” – nazwa odwołująca się do czegoś prostego i codziennego, a zarazem nieprzypadkowo związana z sąsiedztwem miejskiej biblioteki.
Dziś właściciele podkreślają, że ich bar wyróżnia się nie tylko domowym smakiem, ale też dużymi porcjami, wysoką jakością i przyjazną atmosferą. Największym komplementem jest dla nich usłyszeć od klientów, że „tu smakuje jak u mamy”.
Personel dba o pozytywną atmosferę i świeżość w kuchni – wszystkie potrawy przygotowywane są od podstaw, bez użycia półproduktów. Menu jest dość bogate i zmienia się sezonowo, pojawiają się w nim m.in. chłodnik litewski, kompot z rabarbaru czy lekkie sałatki z warzyw. W planach są kolejne nowości, inspirowane porami roku i sugestiami gości.
Zamówienia można składać na miejscu i telefonicznie – z możliwością odbioru lub na wynos. W Zakładce obowiązuje typowo barowa etykieta: dania wydawane są przy ladzie, a po posiłku goście odstawiają naczynia w wyznaczone miejsce. Lokal oferuje także catering na specjalne okazje.
Zestaw obiadowy dla dwóch osób – zupa i danie główne – kosztuje tu około 60 zł.
Na stałych bywalców czeka karta lojalnościowa – co dziesiąty obiad gratis (z wyłączeniem pierogów).
Bar działa od listopada 2023 roku. Jego właściciel zna branżę gastronomiczną od podszewki – do dziś prowadzi kilka punktów. Lokalizacja przy ul. Kosynierów nie była przypadkowa, miejsce potraktowano jako wyzwanie. Wcześniej pod tym adresem funkcjonowały różne lokale, serwujące m.in. kuchnię włoską i azjatycką, ale żaden nie przetrwał próby czasu. Aktualny właściciel, który od dziecka mieszka w Rumi, uznał, że w okolicy brakuje miejsca, w którym można zjeść smacznie i do syta. Z kolei nazwa „Rodzinny” odzwierciedla luźną, domową atmosferę, jaka panuje w lokalu.
Menu nie jest rozbudowane – celowo. Wszystko przygotowywane jest na świeżo, z dobrej jakości składników, dostarczanych przez lokalnych dostawców. Nie ma mowy o mrożeniu czy magazynowaniu. Okresowo pojawiają się lemoniady, kompoty i sezonowe zupy, takie jak chłodnik czy botwinka.
Zdaniem właściciela, największymi atutami są świeżość, jakość i cena – taka, że często „nie opłaca się gotować w domu”. Podkreśla też, że personel pozostaje otwarty na sugestie gości i stara się na nie reagować.
Zamówienia składa się przy barze, ale dania podawane są już do stolika. Można także zamówić jedzenie telefonicznie lub przez internet – z odbiorem własnym albo na dowóz. Bar oferuje również catering, obsługuje też szkoły, kolonie czy półkolonie.
Właściciel mocno stawia na lokalność i relacje. Chętnie współpracuje z rumskim MOSiR-em, klubami sportowymi czy stacjonującymi w mieście ratownikami medycznymi – ci ostatni mogą liczyć nie tylko na rabaty, ale nawet na wsparcie w postaci sprzętu potrzebnego w pracy.
Bar regularnie organizuje konkursy i zabawy – zwykle z okazji świąt i różnych okoliczności. Na stałe obowiązuje również promocja dla seniorów.
Zestaw obiadowy dla dwóch dorosłych osób kosztuje około 60 zł.
Marka cały czas się rozwija – właściciel rozważa rozbudowę obecnego lokalu, a także otwarcie nowego Baru Rodzinnego w innej miejscowości.
We wrześniu 2024 roku drzwi tego baru po raz pierwszy otworzyły się dla klientów. Powstał w miejscu, gdzie wcześniej przez wiele lat funkcjonował sklep garmażeryjny. Dla właściciela – kucharza i szefa kuchni z doświadczeniem zdobywanym w Rumi i Trójmieście – było to spełnienie marzenia o własnym lokalu. Bar stanowi więc połączenie pasji do gotowania z potrzebą rozwoju i stworzenia czegoś swojego.
W lokalu posiłki są podawane do stołu, a właściciel i zespół dbają o rodzinną, swobodną atmosferę. Pomaga w tym kuchnia – typowo polska, domowa, oparta na świeżych składnikach. W menu znajdują się zarówno stałe pozycje, jak i regularnie pojawiające się sezonowe potrawy: od zup, przez surówki, po dania główne.
Zamówienia można składać na miejscu albo telefonicznie – również z opcją dowozu.
Dwie dorosłe osoby mogą tu zjeść obiad za około 50 zł.
Stali klienci otrzymują kartę, dzięki której co dziesiąty obiad jest gratis.
