Czwartek, 17 kwietnia 2025
RumiaTV
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

Kobiety na żurawiach – tak burzy się stereotypy


Kobiety na żurawiach – tak burzy się stereotypy07.04.2025 r.

Siedziba firmy Corleonis, źródło: corleonis.pl

Mimo wielu zmian na rynku pracy wciąż widoczny jest podział na stereotypowo „kobiece” i „męskie” zawody. Obu płciom często przypisywane są wrodzone cechy i kwalifikacje. Mimo że nadal relatywnie rzadko można spotkać mężczyzn opiekujących się dziećmi w przedszkolach czy kobiety dokonujące napraw w warsztatach samochodowych, to nie brakuje osób wybierających zajęcia niezgodne z oczekiwania społecznymi wobec ich płci. Przykładem mogą być operatorki żurawi wieżowych, które szkoli obecne w Rumi przedsiębiorstwo.

 

Jedną z firm, które działają w utworzonej przez miejską spółkę Rumia Invest Park strefie przemysłowej, jest Corleonis. Spółka jest obecna w naszym mieście od 25 lat, zajmując się sprzedażą oraz wynajmem żurawi wieżowych i samojezdnych. Przedsiębiorstwo prowadzi także centrum szkoleniowe, które przygotowuje zainteresowanych z całego kraju do wykonywania zawodu operatora tzw. żurawia. Osoby te, jeśli ukończą kurs, wykonują dobrze płatną pracę na wysokości nawet 210 metrów, uczestnicząc w realizacjach największych inwestycji w kraju.

Zdjęcie wykonane przez operatora żurawia na wysokości 210 metrów

 

Jak w nowoczesnym samochodzie

Żeby móc myśleć o pracy w tym zawodzie, trzeba być pełnoletnim, mieć co najmniej podstawowe wykształcenie i przedstawić badania lekarskie potwierdzające dobry stan zdrowia. Spełniając te wymogi, można zapisać się na kurs. Organizowane przez Corleonis szkolenia odbywają się w Rumi przy ul. Kazimierskiej lub w Warszawie i trwają łącznie 5 dni – z czego 2 dni stanowi część teoretyczna, a 3 dni praktyczna. Zwieńczeniem przygotowań jest egzamin państwowy składający się ponownie z części teoretycznej i praktycznej.

Zdaniem przedstawicieli lokalnej firmy, wbrew powszechnym przekonaniom, na podjęcie pracy w tej branży coraz częściej decydują się kobiety.

To nie jest typowo fizyczna praca, ważne są zdolności manualne, dlatego kobiety doskonale sprawdzają się jako operatorzy precyzyjnych urządzeń, takich jak żurawie wieżowe. Cierpliwość, podzielność uwagi i umiejętność komunikacji to także mocne strony kobiet, a dzięki umiejętności dłuższego skupienia i klarownemu przekazywaniu poleceń praca żurawia staje się bardziej przewidywalna i bezpieczna. Uważam, że kobiety są świetnymi operatorkami żurawi wieżowych – podkreśla Jacek Obrębski, prezes zarządu Corleonis S.A. – Dziś kabiny operatorów są jak wnętrza samochodów: klimatyzacja, wygodne fotele i przestrzeń. Praca w tej branży to nie tylko atrakcyjne wynagrodzenie i ogromna satysfakcja, ale także szerokie perspektywy rozwoju zawodowego. Kobiety są bardzo dobrze postrzegane w tym sektorze i doceniane przez kierowników budów. Szczerze zachęcam wszystkie panie, które chcą pracować na wysokości, do podjęcia szkolenia i zdobycia pracy z najlepszym widokiem – dodaje.

 

Szansa dla odważnych

Decyzję o podjęciu takiej próby podjęła niedawno Natalia Tokarska, która z wykształcenia jest technikiem weterynarii. Po ukończeniu szkoły nie mogła jednak znaleźć pracy w wyuczonym zawodzie. Zatrudniła się więc w hurtowni spożywczej, szukając swojej zawodowej drogi. W końcu zapisała się na kurs operatora żurawi wieżowych, chcąc nie tylko zdobyć kwalifikacje, ale i spróbować czegoś nowego.

Lubię wysokość, dlatego uznałam, że to właśnie może być coś, co powinnam robić. Rodzina i znajomi byli zaszokowani takim pomysłem, ale cieszyli się, że będę wykonywać tak nietypowy zawód, jak na kobietę. Mój partner początkowo nie był zachwycony tym pomysłem z obawy o moje bezpieczeństwo, ale przekonał się, że w tej branży do bezpieczeństwa przywiązuje się bardzo dużą wagę. Kluczową rolę odegrał w tym wszystkim mój teść Mariusz, który zaproponował mi szkolenie w firmie, w której sam pracuje – opowiada pani Natalia. – Od pracy oczekuję dalszej możliwości rozwoju, chciałabym podnosić swoje umiejętności oraz kwalifikacje. W dalszych planach jest zrobienie kolejnych uprawnień na żurawie samojezdne. Na budowie obawiam się współpracy z praktycznie samymi mężczyznami. Na szczęście coraz więcej kobiet decyduje się na pracę w typowo „męskich” zawodach, dlatego mam nadzieję, że nie spotkam się ze swego rodzaju dyskryminacją z powodu płci.

Swoimi doświadczeniami z pracy w branży budowlanej podzieliła się z nami Olga Sevastianova, która decyzję o spędzaniu niemal każdego dnia 40 metrów nad ziemią podjęła… na przekór rodzinie.    

Najpierw chciałam obsługiwać pociągi, być maszynistką, ale mamie nie spodobał się ten pomysł. Odradzała mi, mówiąc, że będę daleko od domu, że to długie trasy. Lubię też gotować, ale gastronomię odradziła mi siostra. Mówiła, że to ciężka praca. W końcu, w wieku 21 lat, jeszcze mieszkając w Ukrainie, ukończyłam kurs i poszłam do pracy jako operator dźwigu – opowiada pani Olga.

Kiedy nasza bohaterka przyjechała do Polski, nie znała języka. Gdy pokonała tę barierę, znalazła zatrudnienie w biurze, ale nie czuła się dobrze w tej pracy. W końcu udało się jej wrócić do branży budowlanej, aktualnie pracuje na terenie Gdańska.

Bardzo lubię tę pracę, lubię wysokość. Ukraińcy na budowie nie są zaskoczeni, dla nich to nic niezwykłego, że kobiety z nimi pracują. Tam, gdzie pracowałam wcześniej w Ukrainie, były prawie same kobiety. W Polsce nie widać za bardzo kobiet na żurawiach. Żartujemy sobie, że kobieta musi mieć jaja do tej pracy. To ciężki zawód, bywa nerwowo. Kiedy na dole jest spokojnie, to u góry też jest okej. Ale gdy na dole panuje stres, to operatorowi też się udziela – przyznaje operatorka żurawia wieżowego Corleonis.        

 

Jubileuszowy prezent

Firma Corleonis świętuje w tym roku 25-lecie istnienia. Aby uczcić jubileusz wspólnie z mieszkańcami Rumi, przedsiębiorstwo wesprze kilka lokalnych inicjatyw – takich jak wspólne sadzenie drzew, sprzątanie świata, organizacja zawodów sportowych dla dzieci, ufundowanie koszulek meczowych dla RC Arki Rumia czy rehabilitacja tutejszego strażaka. Jest też prezent skierowany typowo do pań. 

W maju uruchomimy konkurs na sfinansowanie szkolenia dla jednej kobiety. Chcemy w ten sposób przyczynić się nieco do otwarcia paniom drzwi do kariery operatorskiej – zapowiada Paulina Wołoszyk, która pracuje na stanowisku HR business partnera.

Szczegóły dotyczące akcji będzie można znaleźć na stronie corleonis.pl oraz na Facebooku.

Zdjęcie wykonane podczas pracy przez panią Olgę

Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń