Piątek, 04 października 2024
RumiaTV
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

Od kliknięcia do przyjaźni. „Mama w mieście Rumia” ma już sześć lat


Od kliknięcia do przyjaźni. „Mama w mieście Rumia” ma już sześć lat02.10.2024 r.

Członkinie grupy „Mama w mieście Rumia” oraz osoby zaangażowane w organizację tegorocznego pikniku rodzinnego

Internet czyni cuda, czego przykładem jest założona w 2018 roku facebookowa grupa „Mama w mieście Rumia”. Ta z początku jedynie wirtualna społeczność szybko się rozrosła, a z czasem zaczęła organizować spotkania poza siecią: wspólne wyjścia, warsztaty i festyny. Ponad 4 lata temu działalność grupy została rozszerzona o Fundację „Rodzina w mieście Rumia” zrzeszającą, jak sama nazwa wskazuje, nie tylko kobiety. Po co to wszystko? Zapytaliśmy założycielkę i mamy tworzące tę społeczność.

 

Wiedza i przyjaźń

Grupa „Mama w mieście Rumia” od 2018 roku integruje i łączy ze sobą tysiące mieszkanek (obecnie prawie 6 tysięcy) udzielających sobie wzajemnego wsparcia. Jest to swoista grupa parentingowa, koncentrująca się nie tyle na dzieciach, ile właśnie na mamach. Dla wielu kobiet ta społeczność stanowi prawdziwą skarbnicę wiedzy, a czasem zupełnie „nowe” w mieście osoby nawiązują tu znajomości i przyjaźnie.

Do grupy „Mama w mieście Rumia” dołączyłam przypadkiem. Jest to dla mnie skarbnica wiedzy o lokalnych wydarzeniach. Zawsze mogę też zapytać o różne kwestie, poprosić o polecenie np. jakiejś usługi w mieście. Dzięki tej grupie poznałam też koleżankę na wspólne spacery z dziećmi – komentarz jednej z mam należących do grupy.

 

Coraz większa skala

O tym, z jakim rozmachem działa grupa, można się było naocznie przekonać 7 września. Z okazji swoich szóstych urodzin „Mama w mieście Rumia” zaprosiła wszystkich mieszkańców na odbywający się w parku Starowiejskim piknik. Teren rozciągający się pomiędzy Dworkiem pod Lipami a sceną plenerową odwiedziły tego dnia setki osób – głównie młodzi rodzice z dziećmi.

Teren pikniku rozciągał się od MDK-u do wysokości sceny plenerowej

Atrakcji nie brakowało. Na scenie odbywały się występy i animacje, a gwoździem kulturalnego programu był koncert Grandi Voci – trzech tenorów z gościnnym udziałem lokalnych wokalistów i zespołu instrumentalnego z chórem. Pojawili się także instruktorzy językowi ze szkoły Tell More oraz lokalny klub KSK Sakura, którego zawodnicy prezentowali umiejętności karate. Próbkę swoich możliwości dali też młodzi tancerze z Creative Dance, armwrestlerzy, jak i uczniowie z Muzycznego Startera. Z kolei Gym & Fun przygotował pokaz gimnastyki artystycznej. Najmłodszych zaskoczyli też superbohaterowie w efektownych strojach.

Wydarzenie było jednak nie tylko okazją do zabawy. Wokół ścieżki spacerowej, przy licznych stoiskach, można było m.in. zakupić ceramikę artystyczną, odwiedzić specjalistów ze strefy bobasa i szkoły rodzenia, zasięgnąć konsultacji w zakresie zdrowia i zajęć sportowych, a także zapisać się na tematyczne warsztaty.

 

Chętni do pomocy

O integracyjnym charakterze wydarzenia może świadczyć nie tylko frekwencja, ale i liczba zaangażowanych w organizację podmiotów (prywatnych i publicznych). Fundację „Rodzina w mieście Rumia” wsparła firma Inpro jako główny sponsor, a także partnerzy: Urząd Miasta Rumi, Miejski Dom Kultury, spółka Rumia Invest Park, J.J. Darboven, Toyota Walder, MegaParty, NZOZ nr 1, Fotobudka 360, II Liceum Ogólnokształcące, Szkoła Podstawowa nr 9, Tygrys.NET oraz Ciasta Domowe Jacek Placek. Imprezę objął honorowym patronatem burmistrz Michał Pasieczny.

Jedną z atrakcji była obecność animatora w stroju z filmowej serii pt. Transformers

Poznałam ogrom fantastycznych ludzi dzięki tej małej, a jakże wielkiej, społeczności „Mama w mieście Rumia” i to z nimi nieustannie budujemy relacje, poznajemy siłę społeczności, wspieramy lokalnie. Wspaniale, że do grona przyjaciół Fundacji „Rodzina w mieście Rumia” dołączają kolejne przedsiębiorstwa i wartościowi ludzie. Po raz kolejny wspaniale było zorganizować piknik rodzinny – mówi Anna Mróz, założycielka facebookowej grupy, prezeska fundacji i organizatorka wydarzenia.

 

Powód do świętowania i refleksji

Choć piknik odbywa się raz do roku, to sama grupa jest aktywna każdego dnia. Użytkowniczki poruszają wiele tematów – od zdrowia psychicznego i wychowania po godzenie życia zawodowego z macierzyństwem. Zaangażowanie poszczególnych kobiet można jednak zróżnicować.

Są mamy, które są bardzo aktywne online, często dzielą się poradami i uczestniczą w dyskusjach. Istnieje też grupa kobiet, które rzadko lub wcale nie wypowiadają się w internecie, ale chętnie biorą udział w organizowanych spotkaniach i wydarzeniach. Obie formy uczestnictwa są cenne, bo pokazują różne sposoby nawiązania relacji i korzystania z naszej wspólnoty – zauważa założycielka grupy.

Często zaglądam do grupy, zawsze wtedy, kiedy czegoś szukam, tak zwanej polecajki. Tutaj mamy wiedzę podaną szybko. Zawsze dowiaduję się więcej, niż zakładałam. Kilka razy udało mi się nawiązać ciekawe rozmowy. Fajnie, że jest takie miejsce w sieci – komentarz jednej z mam należących do grupy.

 

„Rodzicielstwo nie musi być idealne”

Przedstawicielki grupy integrujące się w miejskim parku

Dzięki regularnym spotkaniom i otwartym rozmowom rumskie mamy czują, że nie są same w swoich doświadczeniach, a to z kolei wpływa na ich postrzeganie macierzyństwa – przestaje być to zadanie pełne trudności i obowiązków, staje się natomiast drogą pełną wspólnych doświadczeń, podczas której zawsze mogą liczyć na wsparcie innych. Zdają też sobie sprawę, że rodzicielstwo nie musi być idealne. Tworzą wspólnotę, w której mogą się dzielić swoimi radościami, trudnościami i sukcesami. Kluczem jest autentyczność i troska o siebie nawzajem. Wspólnie też walczą ze stereotypowym postrzeganiem ról rodzicielskich.

Postrzeganie macierzyństwa i rodziny przez mamy z Rumi niewątpliwie zmienia się pod wpływem działań naszej grupy. Przez te sześć lat stworzyłyśmy przestrzeń, w której każda mama może znaleźć wsparcie, zrozumienie i cenne porady, co pozwala nie tylko na radzenie sobie z codziennymi wyzwaniami, ale również na budowanie pewności siebie jako matki. Szczególnie istotne jest to dla mam „napływowych”, które często czują się na początku zagubione i odizolowane, a nasza grupa daje im możliwość nawiązania nowych relacji, znalezienia koleżanek na wspólne spacery, rozmowy i wszelkie aktywności – zarówno te poważne, jak i mniej zobowiązujące – podkreśla Anna Mróz.

 

Kim jest rumska mama?

Jak kobiety tworzące grupę opisałyby „typową rumską mamę”? Jest to obraz ciepłej i przyjaznej kobiety, zaangażowanej w życie rodzinne i miejską rzeczywistość. Na co dzień noszącej luźny i wygodny strój, co podkreśla jej praktyczne podejście do macierzyństwa, dystans do siebie, ale i gotowość do podejmowania nowych wyzwań, różnych aktywności i spontanicznych działań.

Jakie są rumskie mamy? Myślę, że to takie same kobiety jak te w Redzie, Słupsku, Warszawie, Berlinie albo Tokio. Robią wszystko, żeby pogodzić życie rodzinne, zawodowe i towarzyskie. Chcemy wszystkie role społeczne wypełniać sumiennie, ale rola mamy chyba dla każdej z nas jest kluczowa. Życzymy sobie, żeby nasze dzieci były zdrowe, szczęśliwe i przygotowane do samodzielnego życia w przyszłości. Właśnie w wychowaniu grupa nas wspiera, dając rady od „gdzie kupić majty ze Stichem” po „na jakim oddziale najlepiej będziemy zaopiekowane – my i nasze dzieci w chwili poważnej choroby”. Kwitując: grupa udziela wsparcia w różnym wymiarze, a rumskie matki to lwice mogące na siebie liczyć, tworząc pomocną sobie społeczność – komentarz jednej z mam należących do grupy.

Życie rumskiej mamy toczy się wokół domu, pracy, szkoły. Niektóre poświęciły cały swój czas rodzinie. Jakie są ich oczekiwania? Brak oceniania i oczekiwania bycia idealną. Wyrozumiałość, gdy popełniają błędy, gdy nie mają siły, wyglądają źle, są zmęczone, gdy nie potrafią się uśmiechnąć. Wdzięczność za codzienną pracę. Czego oczekują od miasta? Fajnych spotkań jednoczących mamy, takich jak festyn z okazji urodzin grupy. Programu ćwiczeń dla kobiet oczekujących dziecka lub chcących wrócić po ciąży do aktywności fizycznej – komentarz jednej z mam należących do grupy.

Dzięki przynależności do naszej społeczności rumskie mamy zyskują przede wszystkim wsparcie i poczucie, że nie są same w wyzwaniach związanych z macierzyństwem. Mogą liczyć na praktyczne porady, rekomendacje i pomoc w codziennych sprawach. Regularne spotkania, warsztaty i wydarzenia organizowane przez grupę wzmacniają więzi między mamami, a także pozwalają na rozwój osobisty. To przestrzeń, w której każda kobieta może poczuć się akceptowana, zrozumiana i wspierana w swojej roli. Te relacje są kluczowe dla naszego dobrostanu i równowagi emocjonalnej, a to wszystko można zamknąć w jednym haśle: Mama w mieście Rumia – mówi prezeska fundacji. – Jestem szczęściarą, bo dzięki grupie poznałam tak cudowne i wartościowe osoby, że są lekiem na całe internetowe zło – podsumowuje Anna Mróz.

Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń