Choć szczególną wagę przywiązujemy w okresie bożonarodzeniowym zwłaszcza do Wigilii i samego Bożego Narodzenia, to nie mniej ważnym dniem dla katolików jest też przypadające zawsze na 6 stycznia święto Objawienia Pańskiego, potocznie znane jako „Trzech Króli”. To dzień, w którym coraz więcej miast i miejscowości przyłącza się do świętowania w formie radosnego, ulicznego pochodu – zwanego Orszakiem Trzech Króli.
Parada nawiązuje do biblijnej opowieści o trzech mędrcach, którzy wyruszyli z darami na powitanie nowonarodzonego Jezusa. Uniwersalnym symbolem tych religijnych obchodów stały się korony, które przyozdabiają przy tej okazji głowy wiernych. Podobnie ten dzień wygląda co roku w Rumi, której mieszkańcy też uczestniczą w orszaku prowadzącym ulicami miasta. Tegoroczny wystartował w poniedziałek spod parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych i stamtąd, ulicami Dąbrowskiego oraz Starowiejską, dotarł pod pomnik św. Jana Pawła II.
– Głównym nurtem obchodów jest orszak. Co roku od innej parafii rozpoczyna się orszak, najpierw msza święta, później uroczyste przejście orszaku pod pomnik Jana Pawła II, gdzie mamy też dzwonnicę księdza Jerzego, i tutaj następuje finał. Chcemy, by ludzie radośnie, śpiewając kolędy i ciesząc się, obchodzili to święto – mówił Jan Klawiter, prezes organizującej orszak Fundacji Słowo.
– Wspaniałe pielęgnowanie naszej religijnej tradycji. Widzimy jak dużo mieszkańców Rumi uczestniczy w Orszaku Trzech Króli, a wydaje nam się co roku, że jest chyba coraz więcej osób. Piękne przedstawienia, występy muzyczne, cudowne pielęgnowanie naszej wiary – podsumował burmistrz Rumi Michał Pasieczny.
Przemarsz poprzedziła msza święta, natomiast już po dotarciu orszaku pod pomnik uczestnicy wzięli też udział w części uroczystości odbywającej się na plenerowej scenie. Tam przygotowano m.in. inscenizację pokłonu Trzech Króli przed Świętą Rodziną oraz koncert kolęd w wykonaniu Mai Budniewskiej. Można było także skorzystać z poczęstunku oraz przyjrzeć się biciu monet z okazji 800-lecia Rumi.
Historia rumskich obchodów święta Trzech Króli w formie orszaku sięga już 2014 roku.
– To święto ma u nas już swoją burzliwą historię, dlatego że było to jedno z pierwszych świąt w naszym Kościele, jeszcze zanim ustanowiono święto Bożego Narodzenia, natomiast w epoce komunistycznej pan Gomułka w 1960 roku zlikwidował dzień wolny. Zmieniły się czasy, wywalczyliśmy wolność i udało się przywrócić to święto. Tym bardziej się cieszymy, że możemy radośnie obchodzić Trzech Króli – wyjaśnił Jan Klawiter.
Organizatorami wydarzenia były Fundacja Słowo oraz społeczny komitet Rumina 800. Partnerami orszaku były miasto Rumia i Starostwo Powiatowe w Wejherowie, a patronat honorowy objął arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański.