Na jeden wyjątkowy dzień Rumia zamieniła się w stolicę Kaszub. Wszystko za sprawą Światowego Zjazdu Kaszubów, którego gospodarzem było nasze miasto. Do Rumi przyjechali Kaszubi z całego świata – nie tylko z różnych stron Polski, ale i Kanady czy Stanów Zjednoczonych.
Czarno-żółte ulice
Wydarzenie otworzył przyjazd pociągu „Transcassubia”, który zabrał na pokład uczestników Zjazdu z wielu kaszubskich miejscowości – m.in. Chojnic, Lipusza, Kościerzyny, Wieżycy, Somonina, Żukowa czy Gdyni. Na rumskim dworcu na podróżnych oczekiwała liczna grupa mieszkańców i gości. Po połączeniu z pasażerami pociągu stworzyli oni barwny pochód liczący ponad tysiąc osób, który przemaszerował ulicami Starowiejską i Dąbrowskiego do Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych. W świątyni odbyła się uroczysta msza święta. Po jej zakończeniu uczestnicy udali się do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, gdzie zlokalizowana została przestrzeń festiwalowa.
W pochodzie wzięli udział motocykliści, rowerzyści, uczniowie szkół, harcerze, zaś przede wszystkim – przedstawiciele środowisk kaszubskich w tradycyjnych strojach. Nad ulicami Rumi powiewały czarno-żółte kaszubskie flagi, wstążki czy herby poszczególnych miast. Idącym towarzyszyły orkiestry, wielu Kaszubów przygrywało na akordeonach, nie zabrakło też innych tradycyjnych instrumentów, takich jak burczybasy czy diabelskie skrzypce.
Od Rumi po Kanadę
Na scenie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego prof. Edmund Wittbrodt oraz burmistrz Rumi Michał Pasieczny w towarzystwie marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka, wicestarosty wejherowskiego Witolda Reclafa, a także przedstawicieli władz samorządowych i Archidiecezji Gdańskiej dokonali uroczystego otwarcia XIX Światowego Zjazdu Kaszubów.
– Zjazd Kaszubów organizowany jest po raz dziewiętnasty. Jest on pamiątką zmian administracyjnych z 1998 roku, które połączyły Kaszubów w jednym regionie. To bardzo ważne wydarzenie dla całej naszej społeczności. Spotykamy się, żeby pokazać jedność. Mówiąc o jedności, mam na myśli jedność w różnorodności, bo to ona jest naszym bogactwem. Łączą nas korzenie, dziedzictwo, kultura, wartości, wiara i dbałość o nasz region. Silne regiony to silna Polska, a silna Polska to silna Unia Europejska, której jesteśmy ważną częścią – mówi prof. Edmund Wittbrodt, dla którego organizacja Zjazdu w Rumi była wyjątkowym wydarzeniem. Urodził się bowiem nieopodal Placu Kaszubskiego.
– Chcę gorąco podziękować za przyjazd na kolejny Zjazd Kaszubów. To wielka demonstracja, że jesteśmy razem i że chcemy dbać o naszą wspólnotę – dodaje, oczywiście także po kaszubsku, marszałek Mieczysław Struk.
Oficjalne otwarcie uświetniło wręczenie legitymacji członkowskich Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Kaszubom mieszkającym w Kanadzie. Odebrał je Dawid Szulist na co dzień mieszkający w kanadyjskiej prowincji Ontario. Za pomocą specjalnego drona wykonano także pamiątkową fotografię wszystkich uczestników Zjazdu.
Dzień pełen atrakcji
Światowy Zjazd Kaszubów odbywał się zarówno na terenie obu boisk Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, jak i w pobliżu Miejskiego Domu Kultury. Przestrzenie połączył otwarty pod koniec czerwca ciąg pieszo-rowerowy, który specjalnie na tę okazję przystrojony został logotypami Zjazdu.
Uczestnicy mogli skorzystać z bogatej oferty kramów z kaszubskim rękodziełem. Na miejscu można było zaopatrzyć się w naczynia, serwety i odzież ozdobione regionalnymi wzorami. Nie zabrakło tradycyjnych tabakierek (oczywiście z zawartością), wyrobów drewnianych i wiklinowych, ceramiki, książek o tematyce kaszubskiej oraz wielu, wielu innych.
Równie duży wybór mieli goście strefy gastronomicznej. Poza klasyczną pajdą chleba ze smalcem smakosze mogli skosztować tradycyjnie przygotowywanych wędlin, zup czy pieczywa. Na miłośników nowoczesnej kuchni czekała oferta food-trucków. Dzieci najchętniej korzystały ze stoiska z watą cukrową.
– Na obu scenach działo się bardzo dużo. Na tej w Parku Starowiejskim można było usłyszeć rdzenne, kaszubskie zespoły. Na większej, zlokalizowanej na boisku MOSiR, największymi gwiazdami były „importy”, czyli Monika Lewczuk i Kamil Bednarek. Szczególnie w pierwszych godzinach, kiedy wszyscy byli na miejscu, można było zobaczyć ogrom tej inicjatywy. Deszcz trochę pomieszał nam szyki, ale przed obiema scenami zawsze była widownia – mówili Agnieszka Skawińska z Miejskiego Domu Kultury oraz Tomasz Fopke z Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie, para prowadzących XIX Światowy Zjazd Kaszubów.
Na scenie MOSiR wystąpiły m.in. zespoły Damroka i Fucus, a także znana mieszkańcom Rumi Weronika Korthals. Uczestnicy mogli usłyszeć finalistów projektu „Rumski wokal” organizowanego przez Miejski Dom Kultury – zaprezentowali oni utwory Marka Grechuty. Z kolei scena przy Miejskim Domu Kultury opanowana została przez wykonawców muzyki ludowej. Przed widownią zaprezentowały się m.in. Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca Bytów, Kapela Kaszubska Manijôcë, Czarne Kapelusze, Fala i Chór Rumianie.
Ponadto na całe popołudnie hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zamieniła się w arenę zmagań specjalistów od kaszubskiej baśki, czyli gry karcianej, która wśród Kaszubów znana jest przynajmniej od XIX wieku. Tuż przy Dworku pod Lipami zorganizowano mini-zoo i strefę dla dzieci.
Wyjątkową pamiątką po XIX Światowym Zjeździe Kaszubów pozostanie odsłonięty w jego trakcie obelisk biskupa Konstantyna Dominika. Wzniesiono go z inicjatywy oddziału Akcji Katolickiej przy Parafii p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego oraz Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Rumi. Znajduje się on nieopodal ulicy Kościelnej.
Ruszył #LipiecwRumi
W ramach specjalnie przygotowanego cyklu imprez „Lipiec w Rumi” wystąpiły również dwie krajowe gwiazdy. Pierwszą z nich była Monika Lewczuk. Uczestniczka piątej edycji programu „The Voice of Poland” zaprezentowała utwory ze swojego debiutanckiego krążka „#1” wydanego w 2016 roku. Występ młodej artystki podziwiały setki mieszkańców Rumi, jednak prawdziwy tłum przybył na koncert kolejnej gwiazdy, Kamila Bednarka.
Światło, dźwięk, historia
Ostatnim akcentem imprezy był pokaz laserowy połączony z krótką prezentacją przedstawiającą najważniejsze fakty z historii miasta.
– XIX Światowy Zjazd Kaszubów był jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych na Pomorzu. Pogoda nie przeszkodziła nam w zorganizowaniu wspaniałego święta, które przejdzie do historii naszego miasta. Jesteśmy dumni, że w to właśnie Rumia przyczyniła się do krzewienia kultury i tradycji kaszubskiej. Zjazd zgromadził gości z całego świata, a także przedstawicieli mediów oraz wiele osobistości ze świata polityki czy kultury. Z całą pewnością przełoży się to na rozpoznawalność Rumi – mówi Michał Pasieczny, burmistrz miasta.
– To była największa impreza kulturalna w historii Rumi. Cieszę się, że mimo niesprzyjającej aury tak wielu mieszkańców i gości odwiedziło nasze miasto – dodaje Ariel Sinicki, przewodniczący Rady Miejskiej.
Światowe Zjazdy Kaszubów organizowane są od 1999 roku. W tym czasie cały obszar Kaszub znalazł się w całości w granicach województwa pomorskiego. Pierwszy zjazd odbył się w Chojnicach. Wydarzenie uważane jest za okazję do promocji kaszubszczyzny, podtrzymywania tradycji regionu oraz integracji Kaszubów. W przyszłym roku gospodarzem imprezy będzie gmina Luzino.