Dopisała pogoda, frekwencja i nastroje – tak w wielkim skrócie można podsumować pierwszy Jarmark Wielkanocny w Rumi. Odwiedzający chętnie brali udział w tematycznych warsztatach, a także kupowali tradycyjne ozdoby czy regionalne potrawy. Zainteresowanie było na tyle duże, że wydarzenie zostanie wpisane na stałe do kalendarza miejskich imprez.
Rumia ma za sobą swój pierwszy, historyczny Jarmark Wielkanocny. Władze miasta zdecydowały, że nie tylko święta Bożego Narodzenia zasługują na klimatyczną oprawę i rodzinne atrakcje, dlatego 12 kwietnia zaprosiły mieszkańców do parku Starowiejskiego, by wzięli udział w radosnym wydarzeniu, pełnym rodzinnych atrakcji.
– Zdecydowaliśmy, że analogicznie do Jarmarku Świątecznego, podczas którego celebrujemy wspólnie Boże Narodzenie, tym razem spróbujemy wprowadzić rumian i naszych gości w wyjątkową atmosferę zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Dzięki współpracy z naszymi partnerami, w tym stowarzyszeniami, na miejscu czekało mnóstwo atrakcji i stoisk. Myślę, że udało nam się wprowadzić mieszkańców w wielkanocny klimat – mówi wiceburmistrz Ariel Sinicki, który oficjalnie otworzył jarmark wspólnie z przewodniczącym rady miejskiej Krzysztofem Woźniakiem.
Od godziny 12:00 do 17:00 w parku Starowiejskim można było podziwiać świąteczne dekoracje, całymi rodzinami uczestniczyć w animacjach, bezpłatnych warsztatach z tworzenia świątecznych ozdób, a także odwiedzić minizoo. Spacerujący chętnie wykonywali sobie także pamiątkowe zdjęcia, a największym zainteresowaniem cieszył się ogromny Zając w towarzystwie szczludarzy.
W strefie handlowej zagościły stoiska Kół Gospodyń Wiejskich z Gowina, Łężyc, Bieszkowic, Robakowa i Żelistrzewa, kusząc domowymi ciastami, świeżym pieczywem, tradycyjnymi wędlinami i smakołykami w słoikach. Nie brakowało też artystów i lokalnych stowarzyszeń, którzy oferowali unikatowe rękodzieła, w tym przedmioty ozdobne wykonane podczas warsztatów plastycznych. Natomiast od rumskiego rolnika można było zakupić wiosenne kwiaty doniczkowe.
Równocześnie najmłodsi brali udział w grze terenowej z nagrodami, a ich starsi koledzy i koleżanki rywalizowali w Międzyszkolnym Miejskim Konkursie na Najpiękniejszą Pisankę. Przez cztery godziny można było obserwować, jak nastoletni uczniowie przyozdabiają zakupione przez urząd miasta metrowe, styropianowe jaja. Ostatecznie jury konkursowe przyznało pierwsze miejsce Szkole Podstawowej nr 9 (1000 złotych nagrody). Drugie miejsce zajęła Szkoła Podstawowa nr 4 (800 złotych), a podium zamknęła Szkoła Podstawowa nr 7 (600 złotych). Pozostałe placówki – Jedynka, Szóstka, Ósemka i Dziesiątka – otrzymały wyróżnienia (200 złotych).