Redakcja Rumskich Nowin: Chyba najczęściej powtarzające się w ostatnich tygodniach pytanie brzmi: co z rondem im. Jana Pawła II?
Ariel Sinicki, wiceburmistrz do spraw inwestycji: Niestety zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, tak zwany ZRID, zostało cofnięte przez wojewodę do ponownego rozpatrzenia. Podjęliśmy decyzję, że tym razem to my, a nie Starostwo Powiatowe w Wejherowie, będziemy procedowali tę sprawę. Ogłosimy w najbliższym kwartale przetarg w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Dokumentacja będzie przygotowywana zapewne kilka miesięcy, a następnie, bardzo w to wierzę, rozpocznie się budowa ronda wraz z przebudową całej ul. Dębogórskiej.
Jeśli chodzi o Budżet Obywatelski, to mieszkańcy dopytują o tężnię solankową przy ul. Różanej.
Zacznijmy od tego, że pomysłodawca wnioskował wyłącznie o budowę tężni solankowej. My natomiast chcieliśmy podejść do tematu kompleksowo, żeby projekt objął cały teren zielony w „starym” trójkącie ulic: Różana, 1 Maja, Mackiewicza, Słowackiego. Powstanie tam również boisko do piłki nożnej oraz boisko wielofunkcyjne, wykonane zostaną też nasadzenia. Jesteśmy na etapie projektowania całej inwestycji, a ponieważ zmieniły się przepisy, wystąpiliśmy do właściwego ministerstwa o odstępstwo od nich. Zgodnie z prawem każda strefa rekreacyjna musi być odsunięta od drogi o co najmniej 10 metrów, jednak w tym przypadku będzie to teren ogrodzony, a zatem w pełni bezpieczny, dlatego czekamy na zatwierdzenie odstępstwa. Składamy też wniosek o dofinansowanie budowy boiska. Chcemy cały ten obszar jak najszybciej zagospodarować. Wierzę, że już niedługo ten teren zostanie zagospodarowany tak pięknie, jak jego druga połowa – ta od strony ul. Różanej.
Pozostańmy więc przy Budżecie Obywatelskim. Cyklicznie powraca temat parkingu przy Szkole Podstawowej nr 4.
Złożony przez mieszkańca wniosek dotyczył wyłącznie budowy parkingu. Wiemy, że Czwórka ma jeszcze inne problemy: z wodą deszczową zalewającą cały łącznik pomiędzy ul. Świętojańską i Ormińskiego, brakuje chodnika w kierunku ul. Krakowskiej. Projektujemy więc zbiorcze rozwiązanie tych problemów, mamy na to 600 tysięcy złotych w budżecie. Zobaczymy po przetargach, czy te środki okażą się wystarczające. Jeszcze w tym roku chciałbym zbudować ten parking i rozwiązać problem deszczówki, a chodnik najwyżej zrealizujemy w drugim etapie.
Czy można mówić o jakichkolwiek postępach w sprawie budowy stacji kolejowej oraz węzła integracyjnego w rejonie Białej Rzeki?
Stacja kolejowa, linia kolejowa numer 202, węzeł – te elementy stanowią razem ogromny projekt, wszystko jest ze sobą bardzo powiązane. Inwestycja rzeczywiście jest mocno opóźniona przez kolej, niemniej kilka tygodni temu mieliśmy spotkanie z osobami decyzyjnymi z PKP, które poinformowały nas, że w czerwcu tego roku chcą ogłosić przetarg w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Ten projekt jest praktycznie gotowy, choć kilka rzeczy trzeba jeszcze zmienić. Pamiętajmy jednak, że to jest ogromna inwestycja, warta miliardy złotych, dlatego sama procedura przetargowa będzie trwała około roku. Zapewne kolejny rok to będzie finalizowanie projektu i wtedy dopiero ruszy budowa. Na mocy naszego porozumienia PKP powinno zmodernizować linię kolejową, zbudować tunel pod torami na wysokości Hodowlanej, zbudować przystanek SKM Rumia Biała Rzeka z tunelem pod torami na wysokości Auchan, a miasto zrealizuje tam węzeł przesiadkowy, na co mamy już zdobyte dofinansowanie unijne. W końcu na Zbychowskiej szlabany zostaną zlikwidowane i nie trzeba będzie czekać na przejazd. Oprócz tego PKP przebuduje całkowicie stację główną w Rumi – peron najbliżej budynku dworca pozostanie jednotorowy, a wybudowane zostaną dwa nowe perony dwustronne. Pojawią się też wyczekiwane windy. Cały czas o to mocno apelowaliśmy, mieszkańcy bardzo zwracali na to uwagę, ponieważ obecny tunel i dojścia na perony są trudne albo nawet niemożliwe do pokonania dla osób z niepełnosprawnościami i rodzin z dziećmi. Najmniejszą składową tej realizowanej przez PKP inwestycji jest przebudowa tunelu przy urzędzie miasta.
Co pan odpowie osobom, które zarzucają, że Rumia się tylko betonuje, a miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego są pisane na kolanie?
Po pierwsze: zdecydowana większość działek, na których powstały i powstają bloki, to własności prywatne. Natomiast plany zagospodarowania przestrzennego były uchwalane wiele lat temu, właśnie pod zabudowę wielorodzinną. Ich zmiana wiązałaby się bardzo często z koniecznością wypłaty ogromnych odszkodowań. Mówimy tu o milionowych kosztach, na które miasta nie stać. Przez ostatnich 9 lat urząd sprzedał pod zabudowę wielorodzinną około 8 działek, ostatnią z nich 3 lata temu. Praktycznie wszystko, co się teraz buduje, powstaje na prywatnych od zawsze działkach. Zapewniam również, że tam, gdzie tylko możemy, staramy się zazieleniać miasto.
Dlaczego na terenie powszechnie uznawanym za Błonia Janowskie pojawia się „jakaś zabudowa”?
Tak jak zawsze tłumaczę i powtarzam – Błonia Janowskie to ponad 32 hektary ziemi położonej w prostokącie: Pomorska, Gdańska, linia drzew przy osiedlach i granica miasta z Gdynią. Od początku pokazywaliśmy ten teren jako przyszłościowy park, który już jest etapowo realizowany. W zeszłym roku powstała pierwsza strefa rekreacyjna zrealizowana przez prywatnego przedsiębiorcę. Miasto realizuje właśnie drugi etap parku, czyli zbiornik na wody opadowe przy ul. Pomorskiej, który będzie służyć do podlewania okolicznych roślin. Najpierw musimy zamontować systemy nawodnienia, żeby móc cokolwiek sadzić. Największą pracę wykonuje jednak PEWIK, który projektuje nową stację uzdatniania wody wraz z drogami technicznymi. Dla mieszkańców będą one pełnić funkcję ścieżek spacerowych. Cały teren zostanie oświetlony i objęty monitoringiem. Niedługo PEWIK powinien dostać pozwolenie na budowę. Pojawiło się też światełko w tunelu na zdobycie dofinansowania na realizację całego projektu, wartego około 60 milionów złotych. To będą rozległe tereny zielone. Mamy jeszcze umowę z przedsiębiorcą prywatnym, który stworzy kolejną strefę, drugi teren sportowo-rekreacyjny, a także aplikujemy w konkursie o dofinansowanie na zieleń.
W ostatnim pytaniu przejdźmy do ulic, którymi przy okazji innych modernizacji najczęściej interesują się mieszkańcy. Chodzi o: Torfową, 1 Maja, Kościuszki, Mickiewicza, Sienkiewicza, Okrężną, Zbychowską i Stoczniowców.
Dobrze, zacznijmy od Torfowej, gdzie PEWIK projektuje sieć sanitarną i wodną. Na „wysięgniku” Torfowej chcemy w tym roku ułożyć płyty jomb. Ul. 1 Maja rzeczywiście jest w złym stanie i chcemy ją zrealizować w tej kadencji. To samo z Kościuszki, ale najpierw w tej dzielnicy wybudujemy Słowackiego. Ruszamy z projektowaniem i chcielibyśmy ją zbudować w najbliższym czasie. To samo z ul. Sienkiewicza i Okrężną – projektowanie niedługo ruszy, a wykonanie na pewno nastąpi w tej kadencji, po budowie hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 6. Zbychowska, jeśli mówimy o odcinku będącym w najgorszym stanie, to na nim asfalt zostanie wymieniony w tym miesiącu. Stoczniowców chcemy również zmodernizować jak najszybciej, ponieważ bardzo dużo wydajemy na jej łatanie. Oprócz tego projektujemy ulice, które znajdują się przy Górze Markowca, gdzie przyjeżdża coraz więcej mieszkańców i turystów. Chodzi o Młyńską, Podgórską i Wałową. Rusza projektowanie Szancera i Sędzickiego, chcielibyśmy w przyszłym roku je wybudować. W tym roku ruszy także projektowanie Mickiewicza i Rajskiej. Chcemy też wymienić nawierzchnię na Kilińskiego. Ogólnie w tej kadencji chcemy utwardzić lub zmodernizować łącznie ponad 50 ulic albo ich odcinków, a choćby tymczasowo, na przykład poprzez jomby, wykonać wszystkie ulice w naszym mieście.