Środa, 24 kwietnia 2024
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

Z wizytą na mieście: Pracownia stworzona z miłości do gliny


Z wizytą na mieście: Pracownia stworzona z miłości do gliny07.03.2022 r.


Kolejne interesujące miejsce, które chcę Wam przedstawić, funkcjonuje stacjonarnie oraz w internecie, a zwłaszcza w mediach społecznościowych. Pure Clay to pracownia garncarska prowadzona od 2018 roku przez Katarzynę Szczepańską. Rumianka tworzy tam przedmioty użytkowe z wykorzystaniem kamionki.

Głównie posługuję się techniką toczenia na kole garncarskim. Proces toczenia posiada cechy, które bardzo cenię i którymi lubię się otaczać. To przede wszystkim kontakt z materią i z naczyniem podczas codziennej pracy, obecność w momencie tworzenia i mój spontaniczny wpływ na ostateczny wygląd przedmiotu – czytamy na stronie internetowej pureclay.pl.

Wnętrze pracowni Katarzyny Szczepańskiej

Miałam przyjemność odwiedzić panią Katarzynę w jej pracowni, gdzie oddaje się swojej pasji i pracy. To była świetna okazja, by zadać jej kilka pytań. Interesowało mnie przede wszystkim, czy garncarstwo to głównie domena kobiet.

Polski rynek garncarstwa został zdominowany przez kobiety, ale nie mogę powiedzieć tego samego o kursantach, gdzie proporcje są wyrównane. Przychodzą do mnie zarówno kobiety, jak i mężczyźni w różnym wieku. Czasem są to pary, czasem przyjaciółki. Ciekawość wytworu ludzkiej ręki oraz wspomnienia ze szkolnych wycieczek powodują, że garncarstwo przeżywa swój renesans. Szukanie twórczych możliwości i skupienia na materiale sprawia, że wracamy do zajęć naszych babć, lecz w nowej, dostosowanej do dzisiejszych czasów, odsłonie. Choćby jako domowe pracownie – twierdzi moja rozmówczyni.

Pani Katarzyna oprócz wykonywania przedmiotów użytkowych prowadzi w Rumi warsztaty, chętni mogą zasiąść przy kole garncarskim. Zastanawiałam się, czy każdy poradzi sobie z tym urządzeniem i techniką.

Toczenie na kole jest bardzo dynamiczne. Ma wiele etapów, co może na pierwszy rzut oka wydawać się trudne, chaotyczne i niełatwe do okiełznania, ale kiedy kursant pierwszy raz zasiada do koła garncarskiego, to jest to spokojna i harmonijna praca. Nie trzeba mieć umiejętności twórczych czy artystycznych. Mamy naturalną umiejętność wykonywać „prace z ręki”, ale ważna jest wytrwałość, aby wyćwiczyć pewne ruchy. Później to tylko pamięć mięśniowa: powtarzanie i powtarzanie – podkreśla właścicielka Pure Clay.

Ceramika użytkowa wykonana przez Katarzynę Szczepańską

Rumianka ze swojej pasji uczyniła sposób na życie, a do potencjalnych klientów dociera poprzez internet.

Głównie za pomocą swojego konta na Instagramie (pure.clay). Współczesne rzemiosło korzysta z dobrodziejstw dzisiejszych czasów. To, że funkcjonuję w mediach społecznościowych, sprawia, że mogę prowadzić swoją pracownię w domu w Rumi, a realizować zamówienia nawet za granicę – przyznaje.

Naczynia wykonane przez panią Katarzynę możemy napotkać nie tylko w lokalnych restauracjach, takich jak: Oficyna, Hotel Haffner czy Monastico, ale również za granicą, gdzie przykładem może być szwajcarski hotel Nira Alpina. Ale to wciąż nie wszystko, bo na talerzach wykonanych w Rumi jedzą także mieszkańcy Australii oraz ich goście. Wy na szczęście nie musicie udawać się w tak daleką podróż, by skorzystać z dzieł rąk pani Katarzyny. Wystarczy odwiedzić ją w jej pracowni!

Katarzyna Szczepańska podczas pracy


Moja podpowiedź: Jeśli chcecie podarować prezent osobie, która „ma już wszystko”, koniecznie zapoznajcie się z ofertą warsztatową pani Katarzyny – są to zajęcia indywidualne lub grupowe, podczas których nie tylko spędzicie miło czas, ale również wykonacie autorskie naczynia, które będzie można zabrać ze sobą do domu.

Kontakt: W celu zapoznania się z ofertą warsztatową czy produktową polecam odwiedzić stronę internetową pureclay.pl. Zajrzyjcie też na Instagrama (@pure.clay) lub Facebooka (@PureClayCeramics), gdzie regularnie pojawiają się zdjęcia produktów, które można zakupić przez internet.

Aleksandra Kozina – autorka rubryki, społeczniczka. Lokalnie odwiedza mniej lub bardziej znane miejsca, rozmawiając z ciekawymi ludźmi

Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń