Czwartek, 25 kwietnia 2024
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

„Zielono mi!” – rośliny w cieniu wakacyjnych wyjazdów


„Zielono mi!” – rośliny w cieniu wakacyjnych wyjazdów06.07.2021 r.

Kolekcja roślin pani Oliwii

Tym razem swoją pasją podzieliła się ze mną pani Oliwia – miłośniczka syngonium mango allusion i sansevieria aubrytiana dragon. Zapytana, w jaki sposób dba o swoją kolekcję, ochoczo odpowiada: Przesadzam nowe rośliny z podłoża produkcyjnego do mieszanek bardziej przepuszczalnych, z dodatkiem perlitu, keramzytu, piasku oraz chipsów kokosowych. Zawsze przesadzam je w doniczki plastikowe z dziurkami, które później wkładam do osłonek. Dzięki temu woda nie zalega w doniczce i jej nadmiar zostaje odprowadzony. Unikam w ten sposób przelania, czyli najczęstszego problemu w domowych uprawach. Podpytałam również, jak zabezpiecza rośliny na czas wakacyjnych wyjazdów: Moją ulubioną metodą nawadniania są sznureczki poprowadzone z miski z wodą. Rośliny gromadzimy na podłodze, na krześle stawiamy miskę z wodą i jeden koniec sznurka wkładamy do naczynia z wodą, drugi zaś do doniczki. W ten sposób po sznurku będzie spływać woda, która powoli będzie nawadniać rośliny – odpowiada pani Oliwia. – Do większych okazów możemy użyć kilku sznurków lub jednego grubszego, wtedy większa ilość wody będzie spływać do doniczki – dodaje.
Rozpoczynający się okres urlopowy niesie ze sobą problem podlewania roślin. Przy utrzymujących się wysokich temperaturach zastanawiamy się, jak zadbać o nasze kwiaty, aby było do czego wracać. Dlatego też specjalnie dla Was przetestowałam kilka metod, które pozwolą zabezpieczyć rośliny na czas wakacyjnego urlopu.

MOJE RADY:

  1. Wszystkie rośliny odsuwamy od okien – najlepiej przenieść je do chłodnego i ciemniejszego pomieszczenia. Dodatkowo opuszczamy rolety, aby zwolnić proces wegetacji, czyli czas wzrostu i rozwoju rośliny. Ustawiamy doniczki blisko siebie, co stworzy mikroklimat – parująca woda z doniczek będzie osadzać się na liściach sąsiadującej obok. Wszystkie rośliny podlewamy powoli, aby bryła korzeniowa mocno wchłonęła wodę. Co ważne – przy tym sposobie nie zostawiamy wody w podstawce, co mogłoby spowodować gnicie systemu korzeniowego.
  2. Możemy również samodzielnie wykonać nawadniacz do doniczek. Wystarczy przeciąć butelkę PET na pół, stronę z zakrętką umieścić w doniczce z ziemią oraz wlać odpowiednią ilość wody. Jeśli roślina lubi wilgotne podłoże – wtedy na zakrętce należy zrobić kilka dziurek, jeśli nie – zostawić zakręconą. Parująca woda w zupełności wystarczy roślinie, by przetrwać kilka dni.
  3. Dość popularną metodą jest pozostawienie w podstawce większej ilości wody, aby roślina mogła sama uzupełnić jej niedobór. Rozwiązanie to wprawdzie jest skuteczne, ale tylko wtedy, gdy w doniczce jest drenaż, który oddziela korzenie od bezpośredniego kontaktu z wodą. Nie chcemy przecież doprowadzić do gnicia naszej rośliny.

Nawadniacz zrobiony z butelki PET

A w następnym artykule – na specjalne życzenie Czytelniczki – opowiem o domowych roślinach, które mogą pomóc w codziennej pielęgnacji skóry.


Jeśli w swoim mieszkaniu lub domu masz kolekcję roślin i chcesz ją pokazać innym, napisz do mnie: aleksandra.kozina@onet.pl

Autorką tekstu jest Aleksandra Kozina

Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń