19.03.2018 r.
Rugbiści z Rumi jako jedyni w Europie nie ulegli drużynie uniwersyteckiej Clifton Crusaders, która w sobotę (17 marca) pojawiła się na boisku Salos, by rozegrać sparing. Zawodnicy z Bristolu zostali pokonani przez gospodarzy 6:2.
Było to wyjątkowe wydarzenie, ponieważ polskie drużyny rugby rzadko mają możliwość zmierzyć się z zagranicznymi klubami. Spotkanie odbyło się w ramach corocznego tournée Anglików po Europie. W poprzednich latach grali oni w m.in. w Poznaniu, Bukareszcie, Sofii, Warszawie i we Wrocławiu. Jednak dopiero teraz Clifton Crusaders, po raz pierwszy w historii zagranicznych wyjazdów, musieli uznać wyższość gospodarzy.
– Obie strony ustaliły, że mecz odbędzie się w dwóch połowach po 25 minut, grając tylko na przyłożenia oraz bez pchanych młynów, ze względu na brak wykwalifikowanych zawodników pierwszej linii młyna po stronie Anglików – relacjonuje Krzysztof Bogdanis, zawodnik RCAR i organizator meczu. – Pierwsza połowa była bardzo zacięta, Anglicy wykazali się bardzo dużą mobilnością i dobrym wyszkoleniem technicznym i to właśnie oni zdobyli pierwsze punkty. Sytuacja zmobilizowała rumian, którzy do przerwy odpowiedzieli dwoma przyłożeniami, a gdy w drugiej połowie weszli w swój rytm, to udokumentowali swoją przewagę czterema przyłożeniami – podsumowuje.
Na zakończenie obie drużyny przyznały sobie wzajemnie puchary, a zawodnicy obejrzeli wspólnie transmisję z ostatniej rundy Pucharu 6 Narodów pomiędzy Anglią i Irlandią.
Clifton Crusaders RFC to uniwersytecka drużyna rugby reprezentowana przez obecnych studentów University of Bristol, którzy byli w przeszłości lub aktualnie są rezydentami akademików w dzielnicy Clifton.
