13.11.2023 r.
Miejski Dom Kultury w Rumi zaprasza najmłodszych wraz z rodzicami na listopadową promocję nowej książki detektywistycznej autorstwa mieszkanki naszego miasta – Mai Strzałkowskiej. Jest to kolejne wydanie z serii „Mali Detektywi”, na które fani Julki i Szpulki musieli czekać dwa lata.
Maja Strzałkowska – mieszkanka Rumi, pisarka, która wydawanie książek wzięła w swoje ręce. Samodzielnie wydaje także aktywizujące audiobooki dla dzieci z serii „Rozplątane Historie Julki i Szpulki” oraz multimedialne e-booki. Spotyka się z dziećmi podczas warsztatów, by uczyć je samodzielnego myślenia, logiki, spostrzegawczości, by wzmacniać w nich poczucie sprawczości.
– Uśmiech dzieci, które mogą poznać kolejną przygodę swoich ulubionych bohaterów, jest bezcenny! Uwielbiam ten moment, kiedy mogę podpisać pierwszą książkę, spakować i wysłać do czytelnika. Jestem bardzo ciekawa, czy nowa część spełni oczekiwania fanów, czy pozytywnie ich zaskoczy, czy będą się dobrze bawić podczas lektury – mówi Maja Strzałkowska. – Po to tworzę książki aktywizujące, by było zabawniej, ciekawiej, ale także, by dzieci rozwijały umiejętności, takie jak krytyczne myślenie – dodaje.
Co kryje nowe śledztwo? Dużo niespodzianek! Będzie więcej, bo aż pięć tropów do wyboru (zwykle były tylko trzy). Będzie więcej zadań i aktywności. Będzie można nie tylko rysować w książce, ale nawet wycinać strony, by złożyć w całość dużą wyszukiwankę, która pomoże zakończyć śledztwo. W nadchodzącym wydaniu dzieci odnajdą tzw. Kartę Przesłuchań, którą trop po tropie należy uzupełniać, by oddzielić to, co prawdziwe, od tego, co fałszywe.
Nowa książka poruszy problem hejtu i fake newsów. To rzadko podejmowany temat w literaturze dla najmłodszych.
– O trudnym i jakże dziś powszechnym temacie hejtu, bezpodstawnych oskarżeniach i uprzedzeniach starałam się opowiedzieć w odpowiedni do wieku małego czytelnika sposób, by go nie przestraszyć, by zrozumiał lepiej problem, dlaczego oskarżanie kogoś jest złe. Jeden z bohaterów popełni fake newsa, to prawie jak zbrodnia! – żartuje autorka. – To także powszechne zjawisko, przez które nawet dorośli mają problem z odróżnieniem tego, co jest prawdą, a co fałszem. Tym bardziej uznałam, że warto uczyć dociekania prawdy już od najmłodszych lat.
Ten trudny temat Maja Strzałkowska starała się przedstawić w prosty sposób, by mali i dorośli czytelnicy lepiej rozumieli konsekwencje rzucania bezpodstawnych oskarżeń i że warto podjąć wysiłek, by odkryć prawdę. W końcu to książka detektywistyczna, a zadaniem śledczego jest dotarcie do prawdy i faktów. Wszystkie elementy układanki, jakimi są aktywności w książce, oraz przebieg śledztwa sprawią, że dzieciom łatwiej będzie zrozumieć, dlaczego nie warto wierzyć na słowo i jak patrzeć z dystansu (dosłownie!) na otaczającą nas rzeczywistość.
Co jeszcze będą robić dzieci podczas lektury? Odpowiadać na pytania-wskazówki, by uczyć się czytania lub słuchania ze zrozumieniem, szukać tropów na ilustracjach, porównywać relacje świadków, porządkować wydarzenia, samodzielnie proponować rozwiązanie śledztwa i znaleźć tytuł kolejnej książki, który został ukryty na jednej z ilustracji. Uwaga, będą zmyłki! Przyda się więc lupa.
Poprzez serię „Julka i Szpulka” rumianka chce pokazać dzieciom (a może i dorosłym), że warto być na co dzień detektywem – warto zadawać pytania, poszukiwać odpowiedzi, posiadać umiejętność krytycznego myślenia, analizowania informacji, potrafić logicznie myśleć i stosować dedukcję. To bardzo przydatne umiejętności, by być świadomym otaczającego nas świata i ludzi, by być też świadomym siebie.
Premiera książki odbędzie się 30 listopada o godzinie 18:00 w MDK-u, wówczas odbędzie się też pierwsze czytanie książki i wspólne rozplątanie nowego śledztwa Julki i Szpulki wraz z autorką.
– Wydanie nowej książki jest jak święto. Tak się zwykle czuję, jakby była Gwiazdka! Nowe ilustracje od Daniela Włodarskiego są jak świąteczne prezenty – podsumowuje Maja Strzałkowska.
