Piątek, 04 lipca 2025
RumiaTV
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

Katarzyna Piwowarczyk nowym głosem Rumi


Katarzyna Piwowarczyk nowym głosem Rumi16.06.2025 r.

Zwyciężczyni Rumskiego Wokalu 2025 – Katarzyna Piwowarczyk

Przez kilka tygodni dziesiątka finalistów „Rumskiego Wokalu” pracowała pod okiem trenerki Eweliny Jurczak nad techniką, interpretacją i scenicznością, by ostatecznie wystąpić przed publicznością i jury. Koncert finałowy odbył się 14 czerwca w parku Starowiejskim, a zwyciężczynią tegorocznej, dziewiątej już, edycji projektu została Katarzyna Piwowarczyk. Swoim emocjonalnym występem wokalistka poruszyła serca słuchaczy oraz pozostałych uczestników.

 

Więcej niż konkurs

Projekt „Rumski Wokal” to nie tylko muzyczna rywalizacja, ale również przestrzeń do spotkań, rozwoju i dzielenia się pasją. Inicjatywa Miejskiego Domu Kultury przyciągnęła osoby w różnym wieku, z różnym doświadczeniem, ale z tą samą miłością do muzyki. Uczestnicy byli dla siebie bardzo życzliwi i wspierali się nawzajem – zamiast rywalizować, okazywali sobie serdeczność i mocno się dopingowali.

 

Nowy głos Rumi

Zwyciężczyni – Katarzyna Piwowarczyk – jest mieszkanką Rumi od niedawna. Do udziału w konkursie skłoniło ją ogłoszenie, które zobaczyła na Facebooku, i chęć powrotu na scenę po przerwie spowodowanej macierzyństwem.

Moja córka to moja największa fanka. Chciałam jej pokazać, że warto spełniać marzenia, nawet jeśli wydają się trudne do osiągnięcia – podkreśla zwyciężczyni projektu.

Katarzyna Piwowarczyk ma bogate doświadczenie sceniczne. Występowała już jako siedmiolatka, kształciła głos w GOK-u Mykanów, śpiewała z chórem koncertującym pod kierownictwem Piotra Rubika, działała w zespołach muzycznych i tanecznych, także jako mażoretka i perkusistka. Była najstarszą uczestniczką tej edycji, a z młodszymi wokalistami złapała ciepły, niemal opiekuńczy kontakt.

W finałowym występie zwyciężczyni postawiła na emocje i interpretację.

Lubię nadawać indywidualny charakter utworom, które wykonuję. Muzyka to dla mnie coś więcej niż tylko śpiew, to sposób wyrażania siebie i radzenia sobie z emocjami. Trema była ogromna, ale była też radość, że w końcu mogę pokazać publiczności swoje serce – podsumowuje swój występ.

 

Kolejny rozdział

Zwycięstwo w „Rumskim Wokalu” stało się dla Katarzyny Piwowarczyk symbolicznym początkiem.

To punkt zwrotny w moim życiu. Po przeprowadzce z Częstochowy i przerwie scenicznej czuję, że wracam do swojej drogi. Plany? Na razie odpoczynek. Wakacje chcę poświęcić córce i sobie. Ale później... może kameralne koncerty? A może kiedyś wydam własne utwory? – mówi.

 

Przesłanie

Świeżo upieczona rumianka pisze teksty i wiersze, które zapisuje, gdy tylko poczuje inspirację. Choć nie gra na żadnym instrumencie, marzy o spotkaniu kogoś, kto pomoże jej muzycznie je zrealizować. Ma też radę dla tych, którzy chcieliby śpiewać, ale się boją.

Jeśli w tym śpiewaniu jest prawda i serce, warto przełamać lęk i iść za tym. Marzenia są po to, żeby je spełniać – podpowiada.

Kolejny „Rumski Wokal” pokazał, że każdy głos ma swoją historię. W przypadku Katarzyny Piwowarczyk jest to historia pasji, odwagi i powrotu do siebie. A my, jako mieszkańcy Rumi, możemy być dumni, że taki głos narodził się właśnie tu.


Ściągnij galerię
Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń