Środa, 24 kwietnia 2024
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

Kazimierz Bielicki – dobry duch sportowych wydarzeń


Kazimierz Bielicki – dobry duch sportowych wydarzeń28.03.2022 r.

Nasze miasto ceni trenerów i działaczy, którzy tworzą rumski sport. Tych, których już nie ma wśród nas, upamiętniają memoriały w trzech różnych dyscyplinach. Jednemu z nich patronuje Kazimierz Bielicki – niezapomniany pasjonat sportu i statystyki, geograf oraz komentator.

W hali widowiskowo-sportowej rumskiego MOSiR-u już jedenaście razy odbył się memoriał unihokejowy poświęcony przedwcześnie zmarłej Lidii Lipińskiej. Z kolei w memoriale Jerzego Zienkiewicza co roku biorą udział zawodnicy z całego Pomorza, by uczcić pamięć sympatyka i promotora tenisa stołowego w Małym Trójmieście Kaszubskim.

Te wydarzenia przypominają o ludziach, którzy byli nam bardzo bliscy i zrobili dużo dobrego dla lokalnej społeczności, dla rumskiego sportu. Na zawsze zostali w naszych sercach i bardzo nam ich brakuje – przyznaje Jolanta Król, dyrektor MOSiR-u.

Kazimierz Bielicki i Jolanta Król podczas plebiscytu na najpopularniejszego sportowca

W marcu tego roku już po raz czwarty odbył się Memoriał im. Kazimierza Bielickiego w halowej piłce nożnej dla uczniów rumskich szkół podstawowych. Patrona tego wydarzenia śmiało można nazwać ikoną miejskiego sportu. Współtworzył kluby: RKS Rumia, UKS Korczak, UKS „Jedynka”. Działał w zarządzie MKS-u Orkan i SL-a Salos Rumia. Często przewodniczył walnym zebraniom, zawsze można było zwrócić się do niego o pomoc związaną z zagadnieniami kultury fizycznej.

Pracował też w MOSiR-ze. Prowadził nasze imprezy, przez 15 lat komentował mecze Orkana. Jego charakterystyczny głos rumianie pamiętają doskonale. Gdy nie prowadził jakiegoś wydarzenia, ludzie od razu pytali: „Gdzie jest Kazio?” – wspomina Jolanta Król.

Kazimierz Bielicki komentujący zmagania sportowe

Kazimierz Bielicki dał się poznać także jako animator zajęć dla młodzieży, zagorzały kibic oraz dziennikarz i redaktor naczelny „Gońca Rumskiego”. Z wykształcenia był geografem, nauczał tego przedmiotu w rumskich i redzkich szkołach. Pozostawił po sobie liczne publikacje w formie informatorów turystyczno-krajoznawczych (m.in. „Szlakiem latarń morskich województwa pomorskiego”, „Latarnie na wybrzeżu polskim”, „Zamki województwa toruńskiego”). Fotografia była jego kolejną pasją. Zrobił setki zdjęć, dokumentując codzienne życie mieszkańców Rumi, lokalne wydarzenia i przyrodę. Uwielbiał przygotowywać statystyki. Z zamiłowaniem tworzył podsumowania, tabele i analizy. Potrafił godzinami wyłapywać drobne błędy, aż wszystko idealnie się zgadzało.

Angażował się całym sercem, często kosztem zdrowia. Choroba i nagła śmierć przerwały jego prace nad książką o historii piłki nożnej w naszym mieście, powstającą z okazji 30-lecia Orkana Rumia. Publikacja ukazała się już po odejściu autora.

Nie mogę uwierzyć, że to już 15 lat, jak nie ma go wśród nas – podsumowuje Jolanta Król.

Kazimierz Bielicki wśród sztabu miejskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń