Fani Harry'ego Pottera mogą pozazdrościć rumskim pierwszakom. W połowie sierpnia przyszli uczniowie wyciągnęli ze skrzynek pocztowych wyjątkowe listy. Mimo że korespondencja nie została nadana z Hogwartu, to zdaniem rodziców oraz dzieci miała w sobie domieszkę magii. Wszystko za sprawą akcji zorganizowanej wspólnie przez urząd miasta oraz szkoły.
Ponad 600 rumskich dzieci rozpoczyna w tym roku swoją szkolną edukację. Pierwszaki zostały przyjęte do 10 placówek – zarówno publicznych, jak i prywatnych. Część maluchów nie może się już doczekać pierwszego dnia w szkole, a dla niektórych jest to powód do obaw. Nawiązywanie przyjaźni z rówieśnikami, poznawanie nowego miejsca i rozłąka z rodzicami mogą budzić u dzieci niepokój.
Zdając sobie z tego sprawę, przedstawiciele urzędu miasta oraz szkół postanowili w nietypowy sposób przygotować dzieci na nowe doświadczenia. Do każdego pierwszaka została wysłana oficjalna korespondencja – specjalnie zdobiona koperta, a w środku spersonalizowany oraz rymowany list z zaproszeniem.
– Z pomysłem wysyłania listów do przyszłych uczniów spotkałem się już kilkanaście lat temu za granicą. Forma, w jakiej my witamy pierwszaków, może nie jest taka sama, ale idea na pewno. Koperta jest zaadresowana bezpośrednio na dziecko i to jest właśnie najważniejsza rzecz. Dla niejednego dziecka jest to pierwsza w życiu okazja, by samodzielnie otworzyć korespondencję podpisaną jego nazwiskiem – mówi Piotr Wittbrodt, wiceburmistrz Rumi do spraw społecznych. – Myślę, że ta pamięć o nich oraz indywidualny charakter listów powodują u pierwszaków zaskoczenie i radość – dodaje.
To nie pierwszy pomysł władz Rumi na umilenie dzieciom „wejścia w szkolną rodzinę”. Od dwóch lat we wrześniu organizowane jest uroczyste pasowanie na ucznia. W odbywającej się na hali MOSiR-u ceremonii uczestniczą setki pierwszaków, rodzice, dziadkowie, nauczyciele, dyrektorzy, radni oraz burmistrzowie. Zwieńczeniem wydarzenia są pamiątkowe zdjęcia oraz występ artystyczny.
– Rozpoczęcie szkolnej edukacji to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu, dlatego chcemy, żeby wszyscy zapamiętali ten dzień jako wyjątkowy – podsumowuje Piotr Wittbrodt.