Ta olimpijska dyscyplina ma w Rumi swój mocny ośrodek, gdzie doświadczeni trenerzy uczą wschodniej sztuki walki kolejne młode pokolenia. Ci sami instruktorzy, pod tym samym szyldem, prowadzą zajęcia również w innych miastach regionu.
Nazwa „Sakura” w języku japońskim oznacza „kwitnącą wiśnię” - symbol kraju słynącego z karate. Klub specjalizuje się w popularnym stylu shotokan.
Początki Sakury sięgają października 2007 roku. Klub powstał z inicjatywy kilku osób, które trenowały sportową wersję WKF karate shōtōkan – Andrzeja Kostuna, Rafała Brodeckiego, Adama Dominika i Sławomira Piłata. Na starcie działaczy mocno wspierali rodzice dzieci i młodzieży, które uczęszczały na pierwsze zajęcia.
Od samego początku priorytetem dla klubu była popularyzacja tej dyscypliny wśród najmłodszych. Poza wynikami sportowymi trenerzy kładli nacisk na ogólną sprawność fizyczną oraz kształtowanie cech charakteru: wytrwałości, pokory czy rozwagi.
Obecnie, po latach rozwoju, poza macierzystą Rumią klub prowadzi regularne zajęcia także na terenie Redy, Pucka, Władysławowa, Połchowa, Mrzezina czy Nowego Dworu Wejherowskiego.
Dziś Sakura to około 230 zawodników i nawet do tysiąca przedszkolaków uczących się podstawowych technik karate. Wśród regularnie trenujących dominują dzieci w wieku szkolnym, choć charakterystyczne białe kimono wkłada też kilkunastu zawodników z kategorii seniorskich.
Przedział wiekowy sięga więc od 3-latków do zawodników powyżej 35. roku życia, którzy rywalizują w kategoriach masters. Na co dzień w klubie pracuje 5 trenerów: Andrzej Kostun (jednocześnie prezes klubu), Rafał Brodecki (skarbnik), Krzysztof Małachowski (sekretarz), Lilianna Kruszyńska-Piłat oraz Małgorzata Hildebrandt.
W Rumi sekcje są prowadzone w 6 szkołach (SP nr 1, 4, 6, 7, 8 i 9) i dzielą się m.in. na grupy kata, grupy początkujących z wyszczególnieniem najmłodszych od 3 do 6 lat, grupę średnią, średnio zaawansowaną i najstarszą – zawodniczą.
Karatecy nie narzekają zatem na brak chętnych. Z czego wynika popularność tego sportu? Trenerzy wskazują na brak ograniczeń – ćwiczyć może w zasadzie każdy, a aktywność łatwo można dopasować do poziomu umiejętności. Karate można traktować jak dyscyplinę ogólnorozwojową, ale niektórzy skupiają się na technice i z powodzeniem walczą o wyniki.
Reprezentanci klubu z Rumi regularnie jeżdżą na duże turnieje m.in. do Czech, Niemiec, Słowacji , Hiszpanii, Turcji, Egiptu czy nawet Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dotychczasowy dorobek zawodników z Sakury to aż 1000 turniejowych medali i około 200 pucharów zdobytych na zawodach o randze lokalnej, ogólnopolskiej i międzynarodowej. W klubowym gronie znajdują się członkowie kadry pomorskiej i narodowej.
Jedną z wizytówek organizacji jest już od lat Pomerania Cup, czyli turniej odbywający się corocznie w hali rumskiego MOSiR-u. Ma formułę otwartego Pucharu Pomorza i międzynarodowych zawodów karate WKF (World Karate Federation, odmiany olimpijskiej). Za każdym razem przyciąga setki zawodników z różnych klubów.
Wśród najważniejszych sukcesów w kilkunastoletniej historii klubu warto wymienić złote medale Mistrzostw Świata FSKA z 2013 roku w Żukowie Kacpra Formeli (kategoria kumite juniorów, 17-18 lat), Liliany Kruszyńskiej-Piłat (kat. kata, 45 lat i starsi) oraz Małgorzaty Kirszling, Sandry Waloszczyk i Mileny Konkel (kat. kumite drużynowe dziewcząt, 10-11 lat).
Wspomniana Liliana Kruszyńska-Piłat (kat. masters inidividual female kata), Krystian Andrzejewski (kat. shobu ippon male kumite, 16-17 lat) i Maja Piór (kat. WKF kumite female, 6-7 lat) sięgnęli też po złote krążki na Mistrzostwach Świata WSF (World Shotokan Championships) w Bydgoszczy w 2016 roku.
Listę największych turniejowych sukcesów Sakury domyka Karolina Osińska, która w 2014 roku zdobyła wicemistrzostwo Europy w kata dziewcząt (kat. wiekowa 15-16 lat, 3-1 kyu i Dan) na Mistrzostwach Europy w Karate FSKA w Poznaniu.
Sakura jest nieustannie otwarta na nowych zawodników i zawodniczki. Dla tych, którzy mają wątpliwości np. przed pierwszym zapisaniem dziecka na zajęcia ze sztuk walki, warto podkreślić, że karate oznacza „pustą rękę” i z zasady wykorzystuje jedynie możliwości ciała. W sportowej wersji walk zakazane są niebezpieczne techniki, a mnogość konkurencji daje duże pole wyboru – od stawiającej na pokaz precyzyjnych ruchów kata po kontaktowe kumite.
– Nabór do naszych sekcji jest prowadzony przez cały rok. Zapraszamy na pierwsze darmowe zajęcia do jakiejkolwiek sekcji grup początkujących. Chętnych dorosłych zapraszamy do grupy średniozaawansowanej. Opłacając składkę członkowską, można uczestniczyć we wszystkich dostępnych zajęciach, działa to np. jak karnet na siłownię. Dodatkowo klub organizuje od 2 do 4 obozów rocznie oraz biwaki integracyjne. Obozy dla młodszych odbywają się w województwie pomorskim, zaś obozy dla starszych karateków w górach lub za granicą – mówi Andrzej Kostun, prezes Klubu Sportowego Karate Sakura.
Klub organizował do tej pory obozy w Bułgarii i Czechach, a systematycznie rumscy karatecy wyjeżdżają do Włoch, gdzie razem z zaprzyjaźnionymi organizacjami odbywają zgrupowania i wspólnie trenują.