Choć starty na kartingowym torze w Belgii nie zaczęły się dobrze dla 14-latka z Rumi, ostatecznie stanął on na najwyższym stopniu podium.
Ziemowit Werra rozpoczął ściganie od kwalifikacji zakończonych na niższych lokatach. Wyścigi na drodze do finału kończył kolejno na pozycji siódmej, dziewiętnastej i drugiej, zajmując w łącznej klasyfikacji szóste miejsce.
Po jednodniowej przerwie zawodnicy przystąpili do rywalizacji w tzw. Super Heat. Startujący z szóstej pozycji nastolatek o zaledwie kilka setnych sekundy dotarł na metę za zwycięzcą, gwarantując sobie dobrą pozycję startową w finale.
Tam wszystko ułożyło się po myśli Ziemowita, choć najważniejszy wyścig przyniósł sporo emocji, a jego wynik wahał się do ostatniej chwili.
– Wyścig tak się ułożył, że na początku udało się wyprzedzić kilku kierowców, a następnie wspólnie z kierowcą z Niemiec odjechaliśmy pozostałym na dystans, którego nie byli w stanie już zniwelować. Finałowa rozgrywka między nami rozegrała się na ostatnim okrążeniu. Były emocje, wyprzedzania, ale ostatecznie to ja minąłem linię mety jako pierwszy o 0,083 sekundy szybciej i tym samym zostałem zwycięzcą całej imprezy – relacjonuje Ziemowit Werra.
Tym samym rumianin zajął pierwsze miejsce w końcowej klasyfikacji finału światowego Sodi W Series w belgijskim Genk. Przypomnijmy, że zeszłoroczny start w tym samym turnieju pechowo zakończył się dla niego tuż za podium.
Jak zapowiada Werra, prawdopodobnie był to jego ostatni start w kategoriach juniorskich i niebawem zacznie regularną rywalizację z dorosłymi kierowcami gokartów.
Przypomnijmy, że pomimo młodego wieku 14-letni Ziemowit Werra do tej pory m.in. zostawał liderem światowego rankingu juniorów Sodi W Series, dwukrotnie z rzędu świętował też mistrzostwo kraju w kartingu halowym kategorii Mini (do lat 14), wygrywał także Grand Prix Polski w Kartingu Halowym w 2023 roku.
Wszystko zaczęło się natomiast od fascynacji startami Roberta Kubicy. Młody kierowca rozpoczął regularne treningi kartingowe w 2019 roku i szlifuje swoje umiejętności najczęściej na torach w Sopocie, Gdańsku, Człuchowie czy Chojnicach.