Urząd Miasta Rumi kontynuuje zapoczątkowaną w zeszłym roku akcję listownego powitania pierwszoklasistów. Dzięki współpracy z lokalnymi szkołami, również prywatnymi, w sierpniu przyszli uczniowie wyciągnęli ze skrzynek pocztowych wyjątkowe zaproszenia.
Ponad 620 rumskich dzieci rozpoczęło w tym roku swoją szkolną edukację. Pierwszaki zostały przyjęte do 10 placówek – publicznych oraz prywatnych. Część maluchów nie mogła się doczekać pierwszego dnia w szkole, a dla niektórych był to powód do niepokoju. Wszystko dlatego, że nawiązywanie przyjaźni z rówieśnikami, poznawanie nowego miejsca i rozłąka z rodzicami mogą budzić u dzieci zarówno ekscytację, jak i lęk.
Bazując na swoich doświadczeniach, przedstawiciele urzędu miasta oraz szkół postanowili w nietypowy sposób przygotować dzieci na nowe przeżycia. Do każdego pierwszaka została wysłana oficjalna korespondencja – specjalnie zdobiona koperta, a w środku spersonalizowany oraz rymowany list z zaproszeniem.
– Z pomysłem wysyłania listów do przyszłych uczniów spotkałem się już kilkanaście lat temu za granicą. Forma, w jakiej my witamy pierwszaków, może nie jest taka sama, ale idea na pewno. Koperta jest zaadresowana bezpośrednio na dziecko, i to jest właśnie najważniejsza rzecz. Dla niejednego malucha jest to pierwsza w życiu okazja, by samodzielnie otworzyć korespondencję podpisaną jego nazwiskiem – mówi Piotr Wittbrodt, wiceburmistrz Rumi do spraw społecznych. – Myślę, że ta pamięć o nich oraz indywidualny charakter listów powodują u pierwszaków zaskoczenie i radość – dodaje.
To nie pierwszy pomysł władz Rumi na ułatwienie dzieciom wejścia w szkolne środowisko. W latach 2018 i 2019 przeprowadzono we wrześniu uroczyste pasowanie na ucznia. Odbywająca się na hali MOSiR-u ceremonia umożliwiła integrację setkom pierwszaków, ich rodzicom, dziadkom, nauczycielom, dyrektorom oraz przedstawicielom władz miasta. Zwieńczeniem wydarzenia były pamiątkowe zdjęcia oraz występy artystyczne.
– Rozpoczęcie szkolnej edukacji to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu, dlatego chcemy, żeby wszyscy zapamiętali ten dzień jako wyjątkowy – podsumowuje Piotr Wittbrodt.