Przetarg na budowę publicznej infrastruktury na Górze Markowca został rozstrzygnięty w grudniu 2020 roku. Najkorzystniejszą ofertę, opiewającą na prawie 10 milionów złotych, przedstawiła firma MTM S.A. z siedzibą w Gdyni. Prace budowlane ruszyły wiosną 2021 roku. Skąd wziął się pomysł na tę inwestycję? Jak zmieni ona życie mieszkańców Rumi? Między innymi takie pytania zadaliśmy radnemu Marcinowi Kaczmarkowi.
Marcin Kaczmarek, przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej i Przestrzennej: O takim pomyśle i trwających rozmowach jako pierwszy poinformował nas, jako Radę Miejską, burmistrz Michał Pasieczny. Podkreślał, że istnieje szansa na porozumienie z właścicielem Góry Markowca w kwestii jej kupna. Wkrótce stało się jasne, że zgodnie z planami zagospodarowania tych terenów, w ramach rewitalizacji Zagórza, Markowcowa stanie się obszarem przeznaczonym do rekreacji i wypoczynku. Przygotowując się do tej inwestycji, miasto nie zapomniało też o historycznym znaczeniu tego miejsca. Wszystkim radnym zależało na tym, aby udało się to przedsięwzięcie zrealizować.
Niezbyt dobrze. Były tam sterty śmieci, teren był zupełnie niezagospodarowany. Jeszcze na początku września tego roku po raz kolejny z kolegą, radnym Tomaszem Urbaniakiem-Dzieniszem, oraz innymi mieszkańcami sprzątaliśmy Górę Markowca w ramach Czystej Rumi. Niestety, ale do dziś można tam znaleźć stosy butelek, puszek i plastikowych opakowań. Wierzę, że to się zmieni, gdy powstanie tam docelowa infrastruktura, w tym monitoring. Wszystko w rękach mieszkańców.
Obecnie prowadzone są prace związane z budową fundamentów pod wieżę widokową, schodów pomostowych, linii elektroenergetycznej, kanalizacji teletechnicznej, a także oświetlenia terenu. W kolejnych miesiącach pojawią się zarysy ścianki wspinaczkowej, pomostu widokowego, ścieżek turystycznych, tras kolarstwa górskiego, schodów terenowych czy placyków rekreacyjnych. Nawet w którąś sobotę widziałem na miejscu pracowników, co napawa optymizmem w kwestii szybkiej realizacji tej inwestycji.
Nowe oblicze Góry Markowca było marzeniem mieszkańców Rumi już od dziesięcioleci. Bardzo wiele osób chciało, aby powstał tam ogólnodostępny teren rekreacyjny. Dzięki zaangażowaniu burmistrza Michała Pasiecznego, stworzeniu programu rewitalizacji oraz zdobyciu dofinansowania unijnego to marzenie się spełnia. Na realizację tego zadania potrzebne było prawie 10 milionów złotych, niespełna połowę stanowią środki pozyskane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość, bo wszelkie prace mają się zakończyć w listopadzie przyszłego roku.
Mieszkam w Rumi od 1988 roku. Lata temu było to miejsce, które odwiedzało się najczęściej w okresie zimowym, kiedy spadło dużo śniegu. Ciągnęło się wtedy sanki na szczyt, żeby zjechać, i tak w kółko. Można powiedzieć, że była to taka lokalna tradycja, bo w latach siedemdziesiątych był tam nawet wyciąg narciarski. Pamiętam też wycieczkę, byłem wtedy w szkole podstawowej, na Górę Markowca zabrał nas nauczyciel historii, żeby opowiedzieć o baterii artylerii przeciwlotniczej. Do głowy mi wtedy nie przyszło, że to miejsce może się tak bardzo zmienić, oczywiście na lepsze.
Marcin Kaczmarek – radny, przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej i Przestrzennej. Na co dzień prowadzi działalność gospodarczą. W wolnych chwilach skupia się na sporcie. Jest zawodnikiem Rugby Club Arka Rumia, gra w pierwszej linii młyna, zajmuje się też sprawami organizacyjnymi. Angażuje się w akcje charytatywne. Kibic Arki Gdynia. W Radzie Miejskiej również zajmuje się sportem i rekreacją – zarówno od strony inwestycyjnej, jak i społecznej.