Owacjami na stojąco zakończyły się oba spektakle, które zostały odegrane w miniony weekend podczas rumskiego „Teatru pod gwiazdami”. Frekwencja, pomimo niepogody, była na tyle wysoka, że organizatorzy zdecydowali się kontynuować projekt w przyszłym roku.
Miejski Dom Kultury w Rumi po raz pierwszy zorganizował „Teatr pod gwiazdami” we współpracy z zaprzyjaźnionymi aktorami. W ramach przedsięwzięcia 6 i 7 lipca zostały bezpłatnie zaprezentowane dwa tytuły: „Po drugiej stronie rampy” oraz „Noc Helvera”.
Oba spektakle cieszyły się podobnym zainteresowaniem, gromadząc przed sceną około stu widzów. Jako pierwsza, w sobotni wieczór na terenie parku Żelewskiego, wystawiona została sztuka „Po drugiej stronie rampy”, czyli komedia przenosząca widzów w świat kabaretu międzywojennego. Spektakl ten został zrealizowany dzięki dofinansowaniu z Banku Rumia Spółdzielczego oraz Urzędu Miasta Rumi, a wyprodukował go Miejski Dom Kultury oraz Fundacja Pomysłodalnia.
– Ten spektakl graliśmy już kilkukrotnie, zarówno w Rumi, jak i poza miastem. Za każdym razem spotykał się z niezwykle pozytywnym odbiorem, co mnie bardzo cieszy jako autora scenariusza – mówi Piotr Lewicki, reżyser i aktor. – Zawsze, kiedy po tym spektaklu spotykam się z widownią, pojawia się pytanie o zakończenie. Ludzie nie do końca wiedzą, jak je interpretować. Chciałbym podkreślić, że to nie jest jeszcze koniec przygód naszych bohaterów. Mówiąc wprost, obecnie piszę drugą część tego spektaklu – wyjaśnia.
Druga sztuka pt. „Noc Helvera” została zaprezentowana w niedzielny wieczór na skwerze przy pomniku J. Wybickiego i H. Derdowskiego. Tym razem miłośnicy teatru byli świadkami rozmów oraz wydarzeń, które rozgrywały się w mieszkaniu tytułowego Helvera i Karli. Reżyserem spektaklu jest Agnieszka Skawińska, dyrektorka MDK-u.
– Jest to dramat, sztuka zdecydowanie cięższa od „Po drugiej stronie rampy”, ale także cieszy się bardzo dobrym odbiorem, co potwierdza m.in. nagroda publiczności otrzymana na ogólnopolskim festiwalu w Gorzowie – podkreśla Piotr Lewicki. – Byliśmy niesamowicie zaskoczeni, ponieważ taka frekwencja przy tak niesprzyjającej pogodzie to wielki sukces. Pierwszy raz otrzymaliśmy owacje na stojąco przy obu spektaklach. Dla artysty to naprawdę wzruszająca chwila, która napędza nas do dalszej pracy – dodaje.
Na scenach w parku Żelewskiego oraz na skwerze przy pomniku J. Wybickiego i H. Derdowskiego zaprezentowali się: Piotr Lewicki, Joanna Ryduchowska-Wrzałek, Angelika Weichbrodt i Magdalena Bochan-Jachimek. Natomiast za muzykę, technikę i rekwizyty odpowiadali: Emilia Wilczewska, Paweł Pochyluk oraz Michał Gaj. Wszyscy, którzy uczestniczyli w przygotowaniach obu spektakli, są związani z Rumią.
– Chcemy uświadamiać rumian, że jest sporo związanych z miastem artystów, którzy chcą tworzyć teatr. Zwłaszcza, że Rumia łaknie i pragnie tego teatru – podsumowuje Piotr Lewicki.
Miejski Dom Kultury już dziś zapowiada realizację plenerowego teatru w przyszłym roku.
Fot. Tomasz Kłeczek – Gazeta Rumska