Rumianin dosłownie nie zwalnia tempa i z powodzeniem startuje w kolejnych imprezach o międzynarodowej randze. Od 13 do 25 sierpnia szwedzki Göteborg był gospodarzem mistrzostw świata masters, czyli imprezy przeznaczonej dla starszych lekkoatletów.
47-letni Grzegorz Grinholc wrócił z zawodów z aż dwoma medalami. Kluczowy był srebrny medal, po który chodziarz sięgnął 25 sierpnia na dystansie 20 kilometrów, w kategorii dla zawodników powyżej 45. roku życia. Na metę dotarł po 1 godzinie i 48 minutach. Wyprzedził go jedynie Holender Andre van Slooten.
– Walka do końca opłaciła się i na szesnastym kilometrze przesunąłem się na drugą pozycję, którą utrzymałem już do końca – relacjonuje Grzegorz Grinholc.
To nie jedyny powód do radości dla doświadczonego sportowca z Rumi. Jeszcze większym sukcesem, bo złotym medalem i tytułem mistrza świata, zakończył swój drużynowy start na 20 kilometrów w tej samej kategorii wiekowej. Razem z Konradem Morawczyńskim i Leszkiem Behounkiem nie mieli sobie równych, notując czas na poziomie 5:39:53 i stając na podium przed Hiszpanami oraz Włochami.
25. Mistrzostwa Świata Masters w Szwecji zakończyły się dla wszystkich reprezentantów Polski aż 69 medalami, w tym 28 złotymi krążkami. Biało-czerwoni zajęli w klasyfikacji medalowej wysokie, 8. miejsce. Łącznie w Göteborgu zaprezentowało się ponad 8 tysięcy dojrzałych lekkoatletów z całego świata.