Do tej pory również wykorzystywali poświąteczne nadwyżki na symboliczne przystrojenie ważnych dla nich miejsc pochówku żołnierzy, ale teraz po raz pierwszy zaprosili do współpracy także dzieci.
Jolanta i Grzegorz Lewińscy, przedsiębiorcy prowadzący własne gospodarstwo ogrodnicze przy ul. Rajskiej w Rumi podzielili się setkami chryzantem, które pozostały w ich magazynie po listopadowym święcie. To już ich rodzinny zwyczaj i sposób na wykorzystanie owoców swojej pracy.
Kwiaty trafiły w wiele miejsc, które przede wszystkim wiążą się z pamięcią o zmarłych – w tym pod pomnik Jana Pawła II, na zabytkowy cmentarz przy ruinach cysterskiego kościoła i pod kapliczkę przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego czy na kwaterę Polskich Żołnierzy 1939 r. na sąsiednim cmentarzu parafialnym.
Poza żołnierskimi grobami, podarowane chryzantemy na terenie tej samej nekropolii udekorowały też m.in. mogiły Hipolita Roszczynialskiego (wójta gminy Rumia w okresie międzywojennym) oraz Zofii i por. Tadeusza Zleśnych (rumianina, weterana II wojny światowej).
Do wspólnego przystrojenia grobów rumscy przedsiębiorcy zaangażowali uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 – to placówka, której podopieczni regularnie dbają o pamięć zmarłych, będąc m.in. społecznymi opiekunami wspomnianego cmentarza przy ruinach zabytkowego kościoła. Kilkudziesięcioro młodych rumian z klas 3A oraz 7A wspólnie z radną Teresą Hebel wsparło akcję lokalnych ogrodników, pomagając w rozstawieniu donic.
– Jesteśmy ogrodnikami w drugim pokoleniu, potrafimy zrobić piękne kwiaty. Bardzo udała nam się w tym roku sprzedaż, jednak zawsze jest tak, że jakieś jednostki zostają. Towar jest piękny i dlatego pomyśleliśmy z mężem, że ustroimy nim groby żołnierzy. Potem przyszła też myśl, że my jako patrioci jesteśmy już wyedukowani, więc dobrze byłoby zrobić to rękoma dzieci. Po raz pierwszy, bo przedtem robiliśmy to zawsze razem z mężem, rodzinnie – mówi Jolanta Lewińska, współwłaścicielka gospodarstwa ogrodniczego.
W wybranych miejscach postawiono łącznie około 400 donic z okazałymi kwiatami, które w innym przypadku, naturalną koleją rzeczy, trafiłyby na firmowy kompostownik. To średnio- i wielkokwiatowe chryzantemy w różnych kolorach, które kojarzą się najczęściej właśnie z dekoracjami w okresie listopadowego dnia Wszystkich Świętych. Część kwiatów przystroiła też front budynku Miejskiego Domu Kultury w Rumi.