Poniedziałek, 30 grudnia 2024
RumiaTV
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

Wikingowie w Rumi?


Wikingowie w Rumi?25.03.2022 r.

Wikińska łódź przedstawiona na Tkaninie z Bayeux, XI w.

Obszar Kępy Oksywskiej (jej krawędź okala Rumię od północy), choć administracyjnie przynależny do gminy Kosakowo i Gdyni, ma liczne historyczne związki z Rumią. Wiele z nich zawiązało się już u progu wielkiej epoki dziejów – średniowiecza. Rozległa wysoczyzna, podobnie jak ziemie obecnej Rumi, była chętnie zasiedlana przez przedstawicieli kolejnych przedhistorycznych kultur. W końcu pojawili się na niej osadnicy słowiańscy, a konkretnie plemię Pomorzan, od którego swój rodowód wywodzą współcześni Kaszubi. Kiedy i w jakich okolicznościach to nastąpiło? Do końca nie wiadomo.

Pomorzanie na Kępie Oksywskiej

Choć początki osadnictwa Pomorzan w dzisiejszej północnej Polsce nikną w mrokach historii, to pewne jest, że z czasem uczynili oni nasze tereny swoją wyłączną domeną, a Kępa Oksywska stała się jej kluczową częścią. Miała zresztą ku temu wszelkie predyspozycje. Z jednej strony osłonięta urwistymi klifami i morzem, z drugiej bagnistymi terenami w pobliżu dzisiejszych Mościch Błot i Redy. Była miejscem trudnym do zdobycia, a więc bezpiecznym i sprzyjającym osadnictwu. Na Kępie i w jej najbliższych okolicach bardzo szybko zaczęły powstawać liczne osady i grodziska.

Na przestrzeni kilku wieków niektóre z tych słowiańskich siedlisk na tyle urosły w siłę, że całkowicie zdominowały inne. W naszej okolicy takim miejscem było Oksywie – zlokalizowane mniej więcej w tym miejscu, w którym dzisiaj znajduje się dzielnica Gdyni o tej samej nazwie. Było to grodzisko dobrze obwarowane, sprawnie rządzone, a co najważniejsze zlokalizowane w pobliżu szlaków handlowych. Oksywska twierdza długo rozwijała się bez większych przeszkód, a w okolicach IX-X wieku przeżywała szczególnie dobry okres. To zapewne w tym czasie powstało tzw. emporium oksywskie, czyli sieć sąsiadujących, zależnych od siebie organizmów osadniczych prowadzących intensywną współpracę handlową i gospodarczą1. Z emporium oksywskim ścisłą współpracę nawiązało nieodległe emporium puckie zorganizowane w podobny sposób. Tak powstał swojego rodzaju związek handlowy utrzymujący żywe relacje gospodarcze ku obopólnej korzyści.

Duże powodzenie i szybki rozwój oksywsko-puckiego przymierza były wynikiem ogólnej sytuacji na ziemiach współczesnej północnej Polski. Plemiona słowiańskie konkurowały ze sobą, poszczególne grody co rusz padały ofiarą bratobójczych ataków. Nieustannie zmieniała się mapa szlaków handlowych i ważnych ośrodków gospodarczych. Mniej więcej na przełomie IX-X wieku na znaczeniu straciło duże emporium handlowe o nazwie Truso, położone w pobliżu dzisiejszego Elbląga, na granicy ziem Słowian i Prusów. Niepowodzenia konkurencji wykorzystały Puck i Oksywie, jednak wkrótce i one miały paść ofiarą krwawych wojen.

Mapa z zaznaczonymi znaleziskami łodzi (w tym z Rumi), O. Lienau, Die Bootsfunde von Danzig-Ochr aus der Wikingerzeit, Danzig 1934

Wczesnośredniowieczna Rumia

Wokół emporiów jak grzyby po deszczu powstawały nowe osady lub znacznie rozwijały się już istniejące. I choć pierwsza pisemna wzmianka o Rumi pochodzi z 1224 roku, to sama osada powstała najprawdopodobniej znacznie wcześniej – być może właśnie w wyniku rozwoju oksywskiego emporium. Taki scenariusz wydaje się całkiem prawdopodobny. Nasze ziemie położone były u podnóża Kępy Oksywskiej, w bezpośrednim pobliżu szlaku handlowego z Pucka, w dodatku cieszyły się bogatą tradycją osadniczą sięgającą czasów prehistorycznych. Wczesnośredniowieczne osadnictwo na północnych obszarach naszego miasta dokumentują znaleziska archeologiczne: ślady osad u zbiegu ulic Partyzantów i Lipowej, a także w pobliżu ulic Rajskiej, Bukowej i Mostowej. Przy tej ostatniej ulicy przed II wojną światową znaleziono dobrze zachowane wczesnośredniowieczne naczynie dwustożkowate2.

Na to, że początki Rumi miały związek z rozwojem Oksywia i otaczającego go emporium może też wskazywać zbliżona etymologia obu nazw. Nazwa „Rumia” ma związek ze starogermańskim wyrazem „rūm”, które przed wiekami oznaczało po prostu „przestrzeń”, „wolny obszar”. Do dzisiaj w języku niemieckim funkcjonuje zbliżone słowo „der Raum”, określenie to brzmi podobnie także w języku kaszubskim3. Również nazwa Oksywie ma podłoże germańskie i może pochodzić od wyrazu spokrewnionego z duńskim „oxhoved” i staroskandynawskim „oxihoved”, co oznacza „głowa wołu” i mogło mieć związek z charakterystycznym kształtem przylądka oksywskiego4.

Wikingowie w Rumi?

Słowianie najprawdopodobniej zapożyczyli tę nazwę od nordyckich przybyszów, których dzisiaj, nieco upraszczając, nazywa się wikingami, a którzy byli regularnymi gośćmi naszych terenów5. Gośćmi, należy zaznaczyć, nie zawsze mile widzianymi, co w literacki sposób przedstawił Stefan Żeromski na pierwszych stronach powieści „Wiatr od morza”:

Ujrzeli [jutowie, tak określał Żeromski wikińskich najeźdźców – przyp. DR] widne z dala na cyplu Oksywia grodzisko. Czuli pod zdyszanymi żebrami ssanie żądzy. Jak rude orły wlepili oczy chciwe rzezi i zwycięstwa w strzelisty widok zamku, w drewniane wieże i strzechy, ostrokoły, ościenie i zasieki sterczące na kępy krawędziach, ponad morzem zielonym i ponad szeroko rozpostartym na tyłach moczarem. Oto pochwycili nareszcie oczyma cel swej drogi dalekiej poprzez wicher, mróz, deszcz i przez niezliczone morskie denegi. Otrok posłuszny, huragan zdradziecko wegnany i zagarnięty w żagle, przypchnął ich do przyciesi i dachów, które niewolnicza praca ścięła w boru, obrobiła i ku obronie dźwignęła. Jaskrawa północy gwiazda wskazywała im w mroku szlak prosty na morzu do tego urwiska klęski niechybnej leśnych łazęgów, rolników, pastuchów i rybaków. Sprzymierzeńcy oceanu dzikiego już widzieli w pospólnym marzeniu wielobarwny ogień szybujący chorągwianymi przeguby ponad krzepią Oksywia6.

Czy oznacza to, że początki Rumi mogą mieć związek z wikingami? W wydanej niedawno publikacji Jana Wołuckiego pt. „Wikingowie na kaszubskim brzegu” autor stawia tezę, że jeszcze tysiąc lat temu ziemie otaczające Kępę Oksywską były poprzecinane żeglownymi ciekami wodnymi. Sugeruje przy tym, że Rumia mogła być… osadą portową! Jakkolwiek nieprawdopodobnie to brzmi, faktem jest, że pod koniec XIX wieku na terenie Rumi (w zasadzie Mościch Błot, na północ od dzisiejszego miasta) odnaleziono resztki łodzi datowane na okres wczesnego średniowiecza7. Drugą odkryto w pobliskiej Chyloni.

Ślady odciśnięte w języku, a wraz z nimi odkrycia archeologiczne, wskazują więc na to, że początki Rumi dość ostrożnie cofnąć można do IX-X wieku, powiązać z rozwojem emporium oksywskiego i być może osadnictwem wikińskim. Mimo to historycznego, w pełni potwierdzonego istnienia osady o takiej nazwie, wciąż należy szukać dopiero w pierwszej połowie wieku XIII.

Widok na Rumię i skraj Kępy Oksywskiej, pocztówka z 1928 roku


[1] Grodzisko oksywskie powiązane było z pobliskimi osadami zlokalizowanymi na terenie dzisiejszego Obłuża czy Dębogórza. Zob. Tomasz Rembalski, Dzieje osadnictwa na terenie współczesnych gmin Gdynia i Kosakowo, Gdynia 2006, s. 35.
[2] Historia Rumi od pradziejów do 1945 r., B. Śliwiński (red.), Gdynia 2012 r., s. 33.
[3] Nazwy miast Pomorza Gdańskiego, H. Górnowicz, Z. Brocki (red.), Wrocław 1978, s. 122-123.
[4] Ibidem, s. 66.
[5] Najsłynniejszym archeologicznym dowodem na obecność „wikingów” w naszej okolicy jest odkryty na terenie Oksywia fragment okucia pochwy miecza (tzw. trzewik) ozdobiony motywem typowym dla kultury wikińskiej. Innym wartym wzmianki znaleziskiem jest dzbanek wypełniony kilkudziesięcioma monetami duńskimi, angielskimi i niemieckimi znaleziony na terenie Pierwoszyna – najstarsze z nich pochodziły z X wieku.
[6] Stefan Żeromski, Wiatr od morza, Warszawa Kraków 1926, s. 3-4.  
[7] Die Bootsfunde von Danzig-Ohra aus der Wikingerzeit, Danzig 1934, s. 35-36. 

Autorem tekstu jest Darek Rybacki – społeczny pełnomocnik burmistrza do spraw historii miasta, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rumi

Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń