W niedzielę 29 stycznia w murach Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych miała miejsce uroczystość poświęcona świętemu Janowi Bosko – duchownemu patronowi Rumi. W obchodach uczestniczyli mieszkańcy, samorządowcy i duchowni, a sumie odpustowej przewodniczył Witalij Krywicki, salezjanin i biskup kijowsko-żytomierski z Ukrainy.
We wstępie do liturgii zgromadzonych przywitał proboszcz parafii, salezjanin, ksiądz Rafał Burnicki. Natomiast kazanie wygłosił biskup Witalij Krywicki, który zwracając się do dzieci, młodzieży i dorosłych, podkreślał, że Jan Bosko jest najbardziej zadziwiającym i fascynującym świętym w historii. Wyraził również wdzięczność za wszelkie przejawy życzliwości, jakie zostały okazane Ukraińcom w tych trudnych chwilach. Zgromadzeni modlili się o pokój i kwestowali do puszek na rzecz wschodnich sąsiadów. Sumę uświetnił miejscowy chór, orkiestra oraz poczty sztandarowe. Obecny był także burmistrz Rumi Michał Pasieczny.
– Cieszę się z tego, że był z nami właśnie ksiądz biskup Witalij Krywycki, który jest salezjaninem i związany jest z Rumią. To właśnie w naszym kościele składał śluby wieczyste i przyjmował święcenia diakonatu w 1996 roku. Cieszę się również, że w parafiach rumskich przeżywano nowennę do świętego Jana Bosko, że w uroczystości wzięły udział wszystkie grupy parafialne, ale także, że przybyli na nią proboszczowie z pobliskich parafii, mieszkańcy naszego miasta, władze Rumi na czele z burmistrzem, pani starosta z Wejherowa, a także czciciele świętego Jana Bosko, no i oczywiście przedstawiciele dzieci i młodzieży – przyznaje ksiądz Rafał Burnicki, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Rumi. – Główna myśl kazania była skoncentrowana na dwóch błogosławieństwach, jakie zostawił pan Jezus w kazaniu na górze, w ewangelii, mówiąc, że błogosławieni są ci, którzy wprowadzają pokój, i błogosławieni ci, którzy łakną sprawiedliwości. Ksiądz biskup zwrócił uwagę na to, że oczywiście sprawiedliwość i pokój to wartości bardzo wyczekiwane w Ukrainie, ale błogosławieństwami tymi powinniśmy żyć wszyscy, aby pokój i sprawiedliwość panowały w naszych domach, miejscach pracy i w mieście – relacjonuje.
Druga część obchodów odbyła się 31 stycznia, wówczas uroczystej mszy świętej przewodniczył ksiądz proboszcz Rafał Burnicki. Wierni zostali zaproszeni do oratorium, gdzie salezjanie zaprezentowali film z udziałem księdza Angela Fernandeza Artimy, przełożonego generalnego salezjanów. Zwieńczeniem uroczystości była biesiada, śpiew i rozmowy.
Świętego Jana Bosko, założyciela salezjanów, który swoje życie poświęcił na pracę z dziećmi i młodzieżą, rumianie, a szczególnie ludzie młodzi, od wielu lat darzą wyjątkowym szacunkiem oraz uznaniem. Był wspaniałym wychowawcą, osobą skromną, dla której dobro podopiecznych było najważniejsze, zwłaszcza w trudnych czasach.
Choć założyciel salezjanów nigdy nie odwiedził miasta nad Zagórską Strugą, to przedstawiciele jego towarzystwa są tu obecni od ponad 80 lat. W 1937 roku stworzyli w Rumi placówkę wychowawczą, która ogromnie wpłynęła na kulturę i system wartości lokalnej społeczności. Natomiast obecnie prowadzą oni przedszkole, szkołę podstawową, gimnazjum oraz liceum, a także organizują oratoria i uczestniczą w życiu duchowym lokalnych parafii.
Z tego powodu duchowni, mieszkańcy oraz przedstawiciele władz miasta – poprzez uchwałę o wyborze patrona – zwrócili się z prośbą o przyznanie Rumi patrona w postaci świętego Jana Bosko. Dokumentacja została przesłana do Rzymu, gdzie Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów przedłożyła Ojcu Świętemu Franciszkowi szczegółową prośbę o potwierdzenie patronatu.
– Inicjatorem i przewodniczącym komitetu, który zabiegał o patronat świętego Jana Bosko, był świętej pamięci Grzegorz Szalewski. Zaangażowanych było jednak wiele osób. Ogromne zasługi w tej kwestii miał również ksiądz Kazimierz Chudziński. Ten głos osób świeckich był też potrzebny, dlatego zaangażowałam się również ja, jako przedstawicielka Salos-u, Ariel Sinicki, wówczas przewodniczący rady miejskiej, czy burmistrz Michał Pasieczny – wspomina Jolanta Król, radna powiatowa i dyrektor rumskiego MOSiR-u. – Bardzo się cieszę, że mogliśmy uczestniczyć w tym niezwykle uroczystym wspomnieniu liturgicznym. Dla mnie to duże wydarzenie, ponieważ zostałam wychowana w parafii salezjanów, te wartości towarzyszą mi od lat. O randze tego wydarzenia świadczy obecność władz miasta, starosty wejherowskiego Gabrieli Lisius czy ukraińskiego biskupa. W kontekście trwającej wojny jestem przekonana, że święty Jan Bosko też chciałby pomóc i byłby otwarty na problemy naszych sąsiadów – dodaje.
Dekret został podpisany 4 października 2018 roku i przekazany przez księdza arcybiskupa Salvatore Pennacchio, nuncjusza apostolskiego w Polsce, metropolicie gdańskiemu. Od publicznego ogłoszenia woli papieża Franciszka, co nastąpiło 27 stycznia 2019 roku w Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych, święty Jan Bosko oficjalnie stał się duchowym opiekunem Rumi. Tym samym liturgiczny obchód ku jego czci został podniesiony ze wspomnienia obowiązkowego do rangi uroczystości, która jest obchodzona 31 stycznia każdego roku we wszystkich rumskich kościołach i kaplicach.
– Ta uroczystość jest drugą po Wspomożycielce Wiernych (24 maja) uroczystością w naszej parafii, a od kilku lat szczególnym wydarzeniem dla całego miasta z racji ustanowienia świętego Jana Bosko patronem. Moim zdaniem to właśnie obchodzona pod koniec stycznia uroczystość świętego Jana Bosko powinna być najważniejszym świętem celebrowanym przez wszystkich mieszkańców Rumi. W ogóle początki duszpasterskiej działalności w mieście są związane właśnie z salezjanami, synami księdza Bosko i ich przybyciem w roku 1937 – przypomina ksiądz Rafał Burnicki.
Jan Bosko został obrany przez Radę Miejską Rumi patronem już w styczniu 2016 roku, a od tego czasu w mieście odbywają się kulturalno-rekreacyjne uroczystości na jego cześć.
– Wspólnie wspominaliśmy postać naszego patrona Jana Bosko. To był wyjątkowy człowiek, prawdziwy wzór do naśladowania. Osoba mocno zaangażowana w pracę z dziećmi i młodzieżą. Jestem niezmiernie dumny, że to właśnie on jest naszym patronem – podkreśla burmistrz Michał Pasieczny.