Przez ostatnie 30 lat historia Rumi była zamknięta w jednym niewielkim pomieszczeniu – salce Miejskiego Domu Kultury. Zaczęło się od kilku pamiątek, ale z czasem ekspozycja tak się rozrosła, że przestrzeń Dworku pod Lipami okazała się niewystarczająca. Aktualnie wszystko zostało przeniesione do specjalnego magazynu, by ostatecznie ujrzeć światło dzienne w zupełnie nowej odsłonie.
Salka historyczna Miejskiego Domu Kultury w Rumi powstała w latach 90. z inicjatywy lokalnych pasjonatów historii, w tym ówczesnego dyrektora jednostki Ludwika Bacha oraz archiwisty Andrzeja Sadłowskiego. W pierwszych latach zainteresowanie projektem było stosunkowo duże, a mieszkańcy chętnie angażowali się w jego funkcjonowanie poprzez dostarczanie rodzinnych pamiątek, zabytkowych narzędzi, ceramiki czy wyrobów rękodzielniczych. Wartość historyczna dostarczanych zabytków była jednak różna.
– Niewątpliwie najcenniejsze artefakty przekazało MDK-owi w darowiźnie Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, były to drobne przedmioty z terenu wykopalisk przy zabytkowym kościele cysterskim – mówi Dariusz Rybacki, pełnomocnik burmistrza do spraw historii. – W kontekście lokalnych dziejów cenny był także zbiór dawnych fotografii oraz dokumentów związanych z Rumią, dawna tablica sołecka „Sołectwo Zagórze” czy wykopaliska z okresu II wojny światowej – dodaje.
Obecnie wystawa obejmuje kilkaset artefaktów o różnej wartości historycznej. Część jest jednak pozbawiona lokalnego kontekstu historycznego, który jest kluczowy w procesie opowiadania o dziejach miasta. Dlatego też wszystkie eksponaty zostały przeniesione do specjalnego magazynu, który z myślą o nich został stworzony w Stacji Kultura. Tam poddawane są szczegółowej inwentaryzacji, katalogowaniu oraz, jeśli wystąpi taka potrzeba, renowacji. Ze względu na liczbę przedmiotów potrwa to przynajmniej kilka miesięcy.
– Zbiór przede wszystkim należy uporządkować i ocenić wartość jego komponentów w kontekście przedstawiania historii Rumi. Należałoby także wrócić do jego poszerzania, jednak z zachowaniem spójności przyjmowanych zbiorów. Ze względu na ograniczone możliwości wystawiennicze i magazynowe, przyjmowane powinny być tylko najcenniejsze przedmioty, które w sposób oczywisty i czytelny dokumentują dzieje naszej miejscowości – wyjaśnia pełnomocnik do spraw historii.
Na terenie miasta nie ma muzeum, czyli przestrzeni przeznaczonej ściśle pod wyeksponowanie historycznych artefaktów. Niemniej w oparciu o uporządkowane i wzbogacone zbiory możliwe będzie zorganizowanie ogólnodostępnych wystaw czasowych, na przykład na terenie miejskich jednostek, a także poza granicami Rumi.
– Wyobrażam sobie, że taka wystawa mogłaby być prezentowana zarówno w różnych punktach naszego miasta, jak i w sąsiednich miejscowościach, które z Rumią mają szczególne związki historyczne. W ten sposób nie tylko promowalibyśmy bogactwo naszych dziejów wśród mieszkańców, ale i w okolicznych gminach – podsumowuje Dariusz Rybacki.