Czwartek, 09 stycznia 2025
RumiaTV
Fundusze krajowe Fundusze UE
BIP Rumia powiększ czcionkę pomniejsz czcionkę Zwiększ kontrast Zmniejsz kontrast

Historia rumskich domów kultury to przede wszystkim ludzie


Historia rumskich domów kultury to przede wszystkim ludzie09.01.2025 r.

Klubokawiarnia „Maleńka

Rumia może poszczycić się miejscem, które od dziesięcioleci stanowi centrum życia kulturalnego i społecznego – mowa o Miejskim Domu Kultury, znanym dziś mieszkańcom także jako Dworek pod Lipami. Zanim jednostka na dobre zagościła w obecnej siedzibie, jej historia była pełna zmian i… przeprowadzek.

 

Na dobry początek „kultura przemysłowa"

W latach 50. ubiegłego wieku rolę lokalnego centrum kultury pełniła funkcjonująca przy garbarni świetlica zakładowa, której pracownicy mogli uczestniczyć w wydarzeniach artystycznych czy spotkaniach integracyjnych. Dla rozrastającej się miejscowości przestrzeń ta nie była jednak wystarczająca, dlatego potrzeba rozwoju infrastruktury kulturalnej szybko stała się dla rumian priorytetem.

W 1960 roku wspomniana świetlica została przebudowana, stając się pierwszą siedzibą Miejskiego Domu Kultury w Rumi.

Budynek, w którym funkcjonował MDK przy ul. Sobieskiego

Trzy lata później jednostkę przeniesiono do budynku przy ul. Sobieskiego 9, wzniesionego na fundamentach dawnego bunkra, a w 1965 roku dyrektorem instytucji został Bazyli Przybylski - człowiek, który na długie lata stał się jej symbolem.

Bazyli Przybylski - były dyrektor rumskiego MDK-u

To dzięki jego zaangażowaniu MDK przekształcił się w miejsce, które nie tylko promowało sztukę, ale stało się też sercem lokalnej społeczności.

Pamiętam z lat młodości, że na wydarzeniach „u Bazylego" obowiązywała zasada: każdy musi mieć krawat – wspomina Ludwik Bach, późniejszy dyrektor MDK-u. – Często wkładałem golf, ale na wszelki wypadek zawsze miałem krawat w kieszeni – dodaje.

Koncert zespołu Sekwens w sali dawnego MDK-u

 

Działo się!

Budynek przy ul. Sobieskiego tętnił życiem o każdej porze. W sali widowiskowej, mieszczącej 400 osób, odbywały się spektakle, koncerty i prelekcje, które przyciągały tłumy. Dużym powodzeniem cieszyła się także sala bilardowa oraz klubokawiarnia „Maleńka", gdzie mieszkańcy chętnie spędzali czas do późnego wieczora. Zimą przed budynkiem czekało nawet... lodowisko.

Lodowisko, które działało przy budynku MDK-u w sezonie zimowym

Po 1990 roku budynek zaczął niszczeć, a pękające mury wymusiły na kierownictwie poszukiwania nowej lokalizacji. Tymczasową siedzibą MDK-u stała się dawna pralnia „Śnieżka", zlokalizowana przy obecnej ul. Księdza Gierosa. Budynek wymagał jednak gruntownego remontu, w który zaangażowali się pracownicy jednostki.

Budynek pralni, do którego przeniesiono MDK

Pamiętam, jak dyrektor uczył nas, jak robić zaprawę murarską – nadmienia z uśmiechem Irena Gaj, obecny menager MDK-u.

 

Kolejne zmiany

Budynek przy ul. Księdza Gierosa krótko pełnił rolę placówki kulturalnej. Na wniosek księdza Ireneusza Bradtkego obiekt został przekazany na potrzeby Caritasu, co zmusiło pracowników MDK-u do kolejnej przeprowadzki.

Zmiana lokalizacji wiązała się również ze zmianą kierownictwa. Nowym dyrektorem został Ludwik Bach, który skoncentrował się na rozwijaniu sekcji artystycznych.

Chciałem zachować tradycje i jednocześnie pokazać, jak ważne są wartości, które łączą ludzi – mówi Ludwik Bach.

Personel pod nowym kierownictwem początkowo zadomowił się w niewielkiej przybudówce przy ul. Mickiewicza. Dopiero na przełomie września i października 1996 roku jednostkę przeniesiono do znanego dziś Dworku pod Lipami. Budynek wymagał wcześniejszego odrestaurowania, co tłumaczy tymczasowe funkcjonowanie placówki w skromniejszych warunkach.

Ówcześni pracownicy MDK-u przed jego siedzibą w przybudówce przy ul. Mickiewicza

 

Więcej niż budynek

Dworek pod Lipami, obecna siedziba jednostki, przed remontem

Mimo licznych zmian siedziby oraz upływu lat MDK pozostaje ważnym punktem na kulturalnej mapie Rumi, łącząc pokolenia w miłości do sztuki, muzyki oraz wspólnego spędzania czasu.

Historia jednostki to przede wszystkim opowieść o ludziach - takich jak Bazyli Przybylski, Ludwik Bach, Irena Gaj i niezliczeni pracownicy MDK-u, którzy sprawili, że miejsca te były – i nadal są – czymś więcej niż tylko budynkami.

Fundusze zewnętrzne
Kalendarz wydarzeń