Rozpoczął się demontaż części stacji postojowych Mevo. Przez najbliższe miesiące lepiej wstrzymać się od parkowania swoich rowerów w tych miejscach. Jeśli stacja musi trafić do wymiany, przypiętym do niej rowerom przyczepiona zostanie wiadomość z prośbą o jego usunięcie. W przeciwnym razie sprawa będzie zgłaszana do straży miejskiej. Apel skierowany jest również do operatorów hulajnóg, którzy dotychczas korzystali ze stacji.
Katalońska firma City Bike Global (Inurba Mobility) wchodzi w kolejny etap uruchamiania projektu Mevo. W najbliższym czasie zdemontowanych i dostarczonych do serwisu zostanie 40% stacji w 16 gminach Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMGGS). Z kolei 35% stacji będzie naprawionych na miejscu. Co czwarta stacja jest w dobrym stanie i nie wymaga renowacji.
Pracownicy zatrudnieni przez City Bike Global zostali podzieleni na 5 pięć zespołów. Pierwszym etapem będzie zostawienie komunikatów na stacjach oraz przypiętych do nich rowerach i rozpoczęcie prac remontowych na miejscu. W przypadku stacji o największym stopniu uszkodzenia stojaki zostaną zabrane do serwisu, gdzie przejdą renowację. Poza samymi parkingami odświeżone zostaną tzw. totemy (małe i duże) przy wszystkich 660 stacjach funkcjonujących dotychczas w 14 gminach* OMGGS-u, a do tego prawie 60 nowych stacji w przystępujących do systemu Kolbudach i Kosakowie. Całość prac związanych z renowacją stacji ma zakończyć się do marca przyszłego roku.
– Stacje te będą nam służyły przez kolejnych 6 lat, dlatego zależy nam, aby od samego początku były w jak najlepszym stanie – mówi Jordi Cabañas, CEO City Bike Global. – Część z nich została zniszczona przez wandali i szpeciła otoczenie przez wiele miesięcy. Cieszę się, że będziemy mogli to teraz naprawić – dodaje.
Apel skierowany jest do mieszkańców oraz firm zarabiających na wynajmie hulajnóg. Jeśli pojazdy przypięte do stacji nie zostaną usunięte w ciągu tygodnia, to ekipy remontowe nie będą miały innego wyjścia, jak usunąć blokadę. O sytuacjach takich informowana będzie straż miejska, a rower zostanie odholowany na koszt właściciela.
Demontaż i remont stacji będzie miał miejsce w 14 gminach realizujących projekt Mevo, czyli: Gdańsku, Gdyni, Rumi, Tczewie, Sopocie, Żukowie, Redzie, Pruszczu Gdańskim, Kartuzach, Władysławowie, Sierakowicach, Somoninie, Stężycy i Pucku.
– Po naprawie stacje sukcesywnie będą montowane na swoich miejscach – mówi Dagmara Kleczewska, kierownik projektu Mevo. – Mamy prośbę, aby mieszkańcy oraz operatorzy hulajnóg nie korzystali już ze stojaków Mevo – apeluje.
Umowa na funkcjonowanie Mevo została podpisana między OMGGS-em a City Bike Global w lutym. Na jej podstawie firma z Barcelony powinna uruchomić Mevo latem 2023 roku.
Poprzedni system Mevo przestał funkcjonować w październiku 2019 roku w związku z bankructwem firmy Nextbike Polska. Od tego czasu firma ta dwukrotnie zmieniała właścicieli, obecnie jest nim popularna na polskim rynku hulajnóg firma Tier. Firma Nextbike wciąż funkcjonuje w polskich miastach, ale rzadko już składa oferty na realizację nowych projektów. Wypowiedzenie umowy sprawiło olbrzymi zawód społeczny, jednak nieprzelanie przez OMGGS drugiej, głównej transzy wynagrodzenia firmie Nextbike pozwoliło na zachowanie publicznych środków na uruchomienie kolejnego systemu. W momencie wypowiedzenia umowy niespłacone długi Nextbike’a sięgały 60 mln zł, więc wypowiedzenie trójmiejskiej umowy w porę udaremniło utopienie olbrzymich publicznych pieniędzy w błocie.
Od ponad 2 lat z powództwa Metropolii Gdańsk-Gdynia-Sopot trwa postępowanie sądowe mające m.in. na celu zwrot przez firmę Nextbike pieniędzy, które mieszkańcy wpłacili na konto Mevo. Mimo pisemnej deklaracji ówczesnego prezesa Nextbike’a środki te (głównie po kilka lub kilkanaście złotych) do dziś nie zostały oddane mieszkańcom.
Nowy system to jedna z kilku realizowanych obecnie w Europie innowacyjnych prób rozwiązania problemu korków i smogu. Ponad 75% z 4099 rowerów będzie posiadać wspomaganie elektryczne oparte na bateriach wymienianych. Na terenie 16 gmin znajdować się będzie ponad 50 punktów ładowania baterii.
Rowery zamówione przez firmę z Barcelony to unowocześniony model roweru miejskiego używanego w Kopenhadze. Większość rowerów dostarczonych zostanie przez włoską firmę Vaimoo, której rowery jeżdżą również po Berlinie, Cambridge, Rotterdamie, a z polskich miast – w Rzeszowie (dla prywatnej firmy Blinkee).
Najbardziej porównywalnym do Mevo systemem jest jednak wdrażany od roku system roweru w Sztokholmie, w którym te same co na Pomorzu firmy (CBG/Inurba i Vaimoo) dostarczyć mają ponad 5 tysięcy rowerów ze wspomaganiem elektrycznym. Realizacja umowy nie idzie bez problemów – obecnie po ulicach Sztokholmu jeździ tylko ponad 1200 rowerów. Projekt realizowany w stolicy Szwecji to w dużym stopniu próba generalna dla nowego Mevo.