Dzień Wojska Polskiego, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, 102. rocznica Bitwy Warszawskiej, a także dzień patrona miasta świętego Jana Bosko – wszystkie te okoliczności obchodzono w poniedziałek 15 sierpnia w Rumi. Z tej okazji mieszkańcy wzięli udział w oficjalnych uroczystościach oraz bawili się na rodzinnym festynie, którego gwiazdą była Majka Jeżowska.
Oficjalne obchody rozpoczęły się o godzinie 11:00 od mszy świętej w intencji ojczyzny. Nabożeństwo odbyło się w Kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Następnie duchowni, samorządowcy, żołnierze, społecznicy, poczty sztandarowe i parafianie uczestniczyli we wspólnym złożeniu kwiatów na mogile żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku, grobach rotmistrza Hipolita Roszczynialskiego oraz zasłużonego społecznika Tadeusza Zleśnego, a także pod pomnikiem Armii Krajowej.
Tego samego dnia o godzinie 15:00 na terenie boiska przy ul. Bukowej rozpoczął się festyn rodzinny organizowany z okazji 207. rocznicy narodzin patrona miasta świętego Jana Bosko. Tuż po oficjalnym otwarciu odbył się mecz piłki nożnej pomiędzy Reprezentacją Rumi, której kapitanem był burmistrz Michał Pasieczny, a Limonką. Zmagania na boisku zakończyły się wynikiem 6:1 dla gospodarzy. Bramki dla zwycięskiej drużyny zdobyli: Michał Pasieczny (2), były zawodnik Arki Gdynia i Orkana Rumia Rafał Siemaszko (2), strażak Marek Korzeniowski (1) oraz trener OKS-u Janowo Michał Janiak (1). Natomiast honorowego gola dla pokonanych wypracował Maciej Nowak. Artystycznym urozmaiceniem sportowych zmagań, w przerwie meczu, był występ dziewcząt z Zespołu Tańca SPIN MOSiR Rumia.
– Mecze z udziałem Reprezentacji Rumi to bardzo cenna inicjatywa. Fajnie jest spotkać się z okazji święta, pograć z kolegami, z którymi grywało się wcześniej. Wynik nie jest tu najważniejszy, ale burmistrzowi Michałowi Pasiecznemu gratuluję zdobytych bramek, szczególnie ostatnia z nich to klasa na miarę kategorii „Stadiony Świata”. Dla mnie to zaszczyt być w jednej drużynie z burmistrzem – mówi piłkarz Rafał Siemaszko. – Dobrze, że co roku jest organizowany zarówno ten mecz, jak i festyn. Oba wydarzenia zawsze są przygotowane na wysokim poziomie, i tym razem MOSiR także stanął na wysokości zadania. Było pełno atrakcji dla dzieci i dorosłych, naprawdę fajna impreza – dodaje.
W ramach festynu do dyspozycji mieszkańców były liczne stoiska handlowe i gastronomiczne oraz atrakcje dla całych rodzin, w tym: dmuchane zjeżdżalnie, mini zoo, występ klauna i rodzinny konkurs plastyczny. Zwieńczeniem święta patrona Rumi były koncerty w wykonaniu Bartasa Szymoniaka oraz gwiazdy wieczoru – Majki Jeżowskiej. Zgromadzona pod sceną, mimo ulewy, publiczność zaśpiewała wspólnie z wokalistką takie hity jak „A ja wolę moją mamę” czy „Wszystkie dzieci nasze są”.
Głównym organizatorem rodzinnego festynu był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rumi.
– Już po raz siódmy organizujemy festyn z okazji dnia patrona Rumi. Data tej imprezy nie jest przypadkowa, ponieważ 15 sierpnia to nie tylko święto państwowe i kościelne, ale także przeddzień rocznicy urodzin św. Jana Bosko – wyjaśnia Jolanta Król, dyrektor MOSiR-u. – Program naszego festynu jest skierowany do mieszkańców w każdym wieku. Są dzieci, młodzież, rodzice oraz dziadkowie, z czego się bardzo cieszymy. Zawsze zapraszamy gwiazdę wieczoru, która występuje na koniec. Tym razem była to Majka Jeżowska. Bardzo dziękujemy za komentarze, że tym koncertem spełniliśmy marzenia z dzieciństwa wielu osób. Jest nam niezmiernie miło. Szkoda, że burza uniemożliwiła zakończenie festynu z przytupem – podsumowuje.