Największy konflikt zbrojny w historii ludzkości, jakim była II wojna światowa, dla Europy zakończył się 8 maja 1945 roku. Dokładnie 76 lat później, między innymi w Rumi, symbolicznie upamiętniono to wydarzenie, oddając hołd poległym.
Z powodu pandemii COVID-19, podobnie jak w ubiegłym roku, sobotnie uroczystości zostały ograniczone do złożenia kwiatów. Wiceburmistrz Piotr Wittbrodt przyozdobił biało-czerwonymi wiązankami mogiłę żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku, grób Tadeusza Zleśnego (żołnierz i wieloletni prezes rumskiego oddziału Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych), pomnik Hipolita Roszczynialskiego (działacz samorządowy w II RP, wójt gminy Rumia-Zagórze oraz rotmistrz Wojska Polskiego), a także obelisk znajdujący się przy ul. Chełmińskiej, który poświęcony jest bohaterom walk z faszyzmem niemieckim.
Przypomnijmy, że 76 lat temu, 8 maja 1945 roku, w berlińskiej dzielnicy Karlshorst, w gmachu szkoły saperów, feldmarszałek Wilhelm Keitel podpisał akt bezwarunkowej kapitulacji Niemiec. Sześciopunktowy akt, w dziewięciu egzemplarzach, podpisali przedstawiciele Związku Radzieckiego, Stanów Zjednoczonych Ameryki, Wielkiej Brytanii i Francji. Dzień ten uznaje się za koniec wojny w Europie.
Należy jednak pamiętać, że międzynarodowy konflikt wciąż trwał. Walki nadal toczono na Dalekim Wschodzie. Druga wojna światowa zakończyła się definitywnie dopiero 2 września 1945, w dniu kapitulacji Japonii.