„Drobnymi gestami kreujesz czyjąś przyszłość” – podkreślają organizatorzy wystaw prac Nigeryjczyka, którzy postanowili w ramach akcji „Pomaganie ma znaczenie” zaprezentować jego twórczość szerszej publiczności. Rumska Stacja Kultura, ale i Gdynia oraz Warszawa to w ostatnim czasie prawdziwy poligon doświadczalny dla Unyime Linusa Etuka.
We wtorek 27 lutego w rumskiej bibliotece odbył się wernisaż wystawy „Love & Humanity”. Przy tej okazji można było nie tylko przyjrzeć się z bliska około 90 pracom, które będą dostępne w Stacji Kultura do 2 marca, ale też poznać osobiście ich autora oraz wysłuchać jego historii, a ta jest wyjątkowo poruszająca, bo stoi za nią bezinteresowny gest.
– To, że mogę tutaj być z wami to dla mnie prawdziwe błogosławieństwo. To moja pierwsza wystawa, na której jestem obecny osobiście i na dodatek od razu w Polsce, poza granicami Nigerii. Jest to spełnienie moich marzeń jako artysty. Tytuł „Love & Humanity” oznacza tyle, że sam doświadczyłem wiele miłości i człowieczeństwa z waszej strony, dzięki której mogę być tutaj dzisiaj – mówił podczas wernisażu w Stacji Kultura Unyime Linus Etuk, autor prac.
Artysta pochodzi z miasta Uyo, wspieranego przez społeczność parafii pw. św. Józefa i Judy Tadeusza. Przez lata z kościła znajdującego się na rumskim Zagórzu prosto do Afryki płynęły m.in. fundusze na budowę nowej szkoły, stypendia dla dzieci i młodzieży czy paczki. Przykład Etuka to jeszcze szersze spojrzenie na kwestię międzynarodowego wsparcia. Jego potencjał udało się dostrzec właśnie przy okazji misyjnej pomocy.
– Wśród wysyłanych paczek były też paczki adresowane bezpośrednio na niego. Sztalugi, farby olejne, plakatowe, pędzle i wszystko, czego malarz potrzebuje do realizowania swoich dzieł. Pięć lat temu Etuk przysłał około 80 prac, z czego większość zakupili podczas wystawy w klubie parafialnym nasi parafianie i goście. Nasz bohater istnieje więc w rumskiej rzeczywistości właśnie w postaci obrazów, które pojawiają się w naszych domach – wyjaśniał ksiądz prałat Tadeusz Gut, proboszcz parafii pw. św. Józefa i Judy Tadeusza.
Dostrzegając, że mężczyzna ma artystyczny talent, zmotywowano go do intensywniejszej pracy nad kolejnymi obrazami. Na dziś ma już pokaźny zbiór prac, który swobodnie pozwala na organizowanie wystaw. Jedna z pierwszych, ale prawdopodobnie najważniejsza w jego karierze, nosi wspominany tytuł „Love & Humanity” („Miłość i człowieczeństwo” – dop. red.) i składa się z blisko 90 obrazów.
Na jego obrazach najczęściej dostrzeżemy ludzi, często podczas prozaicznych, codziennych czynności, z naciskiem na emocje czy interakcję z drugim człowiekiem. To prawdziwa podróż pomiędzy członkami nigeryjskiego społeczeństwa, ich zwyczajami i zajęciami. Czasami artysta sięga też po bardziej nieoczywiste formy, zaskakując licznymi, wyrazistymi barwami i odważną wizją, portretuje też pejzaże.
We wsparcie artystycznej kariery młodego Nigeryjczyka zaangażowali się lokalni społecznicy związani z akcją „Pomaganie ma znaczenie”. Mieszkańcy Rumi, Monika i Ariel Kamińscy, zajęli się organizacją całej podróży Unyime Linusa Etuka do Polski, gdzie w lutym i marcu twórca prezentuje swoje prace podczas łącznie 4 wystaw.
– Dlaczego to zrobiliśmy? Bo możemy. Każdy może. To, co na pozór wydaje się nieistotne, jak błahe wydatki na ołówki czy farby, tak naprawdę w konsekwencji ma wielkie znaczenie i właśnie to chcemy przekazać podczas serii wystaw. Etuk stał się inspiracją w swoim mieście i w swoim kraju. Pokazał wytrwałość, która w połączeniu ze skromnym wsparciem czyni cuda – mówi Ariel Kamiński, organizator wystaw.
– Jest to forma pokazania, że pomaganie ma znaczenie i czasami nawet najmniejsza forma wsparcia może zrobić wielkie rzeczy i zmienić rzeczywistość drugiego człowieka – dodaje Monika Kamińska.
W działania zaangażowały się m.in. miasta Rumia i Gdynia, gdyńskie Liceum Sztuk Plastycznych czy tamtejsza galeria ART39, a także lokalne media, instytucje kultury i inne podmioty, które poparły inicjatywę.